Czy wybory prezydenckie to sprawiedliwy wybór? Zasady ordynacji wyborczej

Czy wybory prezydenckie w Polsce są w pełni sprawiedliwe? Wielu wyborców nie zdaje sobie sprawy, jak ogromny wpływ na wynik ma sama ordynacja wyborcza. To ona decyduje o tym, kto może startować, jak liczone są głosy i kiedy dochodzi do drugiej tury. Zasady te mogą zmienić wszystko.
Ordynacja wyborcza to zbiór przepisów określających sposób przeprowadzania wyborów. W Polsce czuwa nad nią Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) oraz Kodeks wyborczy, który reguluje szczegółowe zasady głosowania, takie jak:
- tworzenie i działalność komitetów wyborczych
- zgłaszanie kandydatów
- finansowanie, prowadzenia oraz rozliczenie kampanii wyborczych
- powoływanie i działalność komisji wyborczych bądź innych organów przeprowadzających lub nadzorujących wybory,
oraz sposobu przeliczania głosów na mandaty, co ma szczególne znaczenie w wyborach parlamentarnych.
Zmiany w ordynacji mogą wprowadzać posłowie poprzez nowelizacje ustaw, a każda korekta ma konsekwencje dla kształtu demokracji w kraju.
W przypadku wyborów prezydenckich w Polsce obowiązuje system większościowy - oznacza to, że wygrywa kandydat, który zdobędzie ponad 50 proc. ważnych głosów.
ZOBACZ: Wybory prezydenckie 2025. Kto będzie mógł zagłosować?
Jeśli żaden z kandydatów nie osiągnie tego wyniku w pierwszej turze, odbywa się druga tura z udziałem dwóch kandydatów z najlepszymi wynikami.
Jak liczone są głosy i dlaczego to ma znaczenie?
System liczenia głosów ma ogromne znaczenie dla wyniku wyborów. W Polsce obowiązuje system większości absolutnej, co oznacza, że prezydentem zostaje osoba, która zdobędzie ponad połowę ważnych głosów.
Jeśli w pierwszej turze żaden z kandydatów nie osiągnie tego wyniku, organizowana jest druga tura - dogrywka pomiędzy dwoma kandydatami z najlepszymi rezultatami. W drugiej turze zwycięża ten, kto uzyska większe poparcie.
ZOBACZ: Wybory prezydenckie 2025. Ile kart do głosowania dostaną Polacy?
Taki system bardzo wyraźnie wpływa na wynik wyborów. Zwłaszcza, jeśli w pierwszej turze głosy wyborców są mocno rozproszone między kilku kandydatów. To w drugiej turze mogą decydować wyborcy, którzy w pierwszym głosowaniu poparli zupełnie innych kandydatów.
Ordynacja większościowa, obowiązująca w Polsce, ma swoje zalety i wady. Jej głównym atutem jest klarowność - prezydent musi zdobyć wyraźne poparcie społeczne, a druga tura pozwala wyborcom dokonać ostatecznego wyboru spośród dwóch najmocniejszych kandydatów.
Jak wygląda to w innych krajach?
System wyborczy różni się w zależności od kraju. W Stanach Zjednoczonych prezydent nie jest wybierany w wyborach powszechnych, lecz przez kolegium elektorów. To oznacza, że teoretycznie można wygrać wybory prezydenckie, uzyskując mniejszą liczbę głosów od rywala (jak miało to miejsce w 2016 roku).
Z kolei we Francji obowiązuje podobny system do polskiego, czyli wybory dwuturowe, ale z nieco innymi zasadami dotyczącymi kampanii i finansowania.
ZOBACZ: Co grozi za złamanie ciszy wyborczej? Wybory rządzą się surowymi regułami
Czy ordynacja wyborcza może się zmienić?
Zmiany w ordynacji wyborczej są możliwe, ale wymagają decyzji parlamentu. Pojawiały się już różne propozycje reformy systemu wyborczego w Polsce, w tym:
- wprowadzenie głosowania preferencyjnego, gdzie wyborcy mogliby wskazywać więcej niż jednego kandydata w kolejności preferencji,
- obniżenie progu zwycięstwa w pierwszej turze,
- ułatwienia dla kandydatów niezależnych w zbieraniu podpisów poparcia.
Na razie jednak nie ma konkretnych planów dotyczących zmiany zasad wyborów prezydenckich. Te, które mają odbyć się w tym roku, będą przeprowadzone zgodnie z aktualnie obowiązującą ordynacją.
Czytaj więcej