Sudańska armia zaatakowała targ. Zginęły setki cywilów

Agencja AFP, powołując się na grupę prawników, podała we wtorek, że setki cywilów zginęły wskutek ataku armii sudańskiej na targowisko w prowincji Darfur Północny na zachodzie Sudanu.

Atak na targu w Omdurman

Na początku lutego w ostrzale artyleryjskim targu w Omdurman w pobliżu Chartumu - stolicy Sudanu - zginęło kilkadziesiąt osób, a ponad 150 zostało rannych.

ZOBACZ: IŁ-76 zestrzelony w Sudanie. Na pokładzie mieli być Rosjanie

Atak przypisano Siłom Szybkiego Reagowania (RSF), które są jedną ze stron trwającej w Sudanie wojny domowej.

Do tej masakry doszło dzień po tym, gdy przywódca tej organizacji paramilitarnej Mohamed Hamdane Daglo oświadczył, że wyprze armię ze stolicy, tym samym po raz pierwszy przyznając, że jego siły straciły kontrolę nad częścią Chartumu.

Po miesiącach impasu armia rozpoczęła w styczniu zmasowaną ofensywę i zdołała przejąć kluczowe pozycje, w tym sztab generalny, który od początku wojny był siedzibą Sił Szybkiego Reagowania.

Wojna domowa w Sudanie

Konflikt między wojskami rządowymi Sudanu i RSF toczy się od połowy kwietnia 2023 r. Wojna wybuchła na skutek sporu w ramach sojuszu, który dwa lata wcześniej obalił popierany przez Zachód rząd i przejął władzę.

ZOBACZ: Dramat w Sudanie. Pociski spadły na targ, ponad 50 ofiar

Głównymi postaciami konfliktu są generał Abdel Fattah al-Burhan, który po przewrocie z 2021 r. stanął na czele kraju oraz Mohamed Hamdan Dagalo - w przeszłości jedna z bardziej wpływowych osobistości sudańskiej armii, a od 2023 r. główny dowódca RSF.

Według ONZ i lokalnych władz konflikt pochłonął już życie ponad 20 tys. osób i zmusił do przesiedlenia 14 mln mieszkańców kraju. Eksperci z amerykańskich uniwersytetów szacują liczbę ofiar śmiertelnych nawet na około 130 tys. 

WIDEO: "Putin jest teraz agresywny". Były ambasador ostrzega przed działania Rosji