Sprawa śmierci Ewy Tylman. Adam Z. uniewinniony

Polska
Sprawa śmierci Ewy Tylman. Adam Z. uniewinniony
Polsat News
Sprawą Ewy Tylman żyła cała Polska

Sąd Okręgowy w Poznaniu zdecydował o uniewinnieniu Adama Z. od zarzutu zabójstwa Ewy Tylman. Wcześniej mężczyzna był uniewinniony dwukrotnie i nie przyznawał się do zarzucanego mu czynu.

Sąd nie znalazł również podstaw do uznania Adama Z. za winnego nieudzielenia pomocy. Wyrok nie jest prawomocny.

 

Poznański sąd okręgowy zajmował się tą sprawą już po raz trzeci. Wcześniej Adam Z. dwukrotnie był uniewinniany od zarzutu zabójstwa Ewy Tylman przez sąd I instancji, zaś sąd apelacyjny uchylał te orzeczenia i kierował sprawę do ponownego rozpoznania.

Sprawa Ewy Tylman. Trzeci proces Adama Z.

Ponowny, trzeci proces Adama Z. rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Poznaniu 30 października. 


Ewa Tylman zaginęła w nocy z 22 na 23 listopada 2015 roku po tym, jak wyszła z imprezy firmowej z kolegą Adamem Z. Rozpoczęto wówczas poszukiwania na szeroką skalę. Policji udało się ustalić, że 26-latka była po raz ostatni widziana w Poznaniu w okolicach ul. Mostowej, przed mostem Rocha na Warcie.

 

ZOBACZ: Decyzja w sprawie Ewy Tylman. Jej zaginięciem żyła cała Polska

 

Adam Z. został zatrzymany przez policję na początku grudnia 2015 roku. Z nagrania monitoringu oraz zeznań świadków wynikało, że zarówno on, jak i Ewa Tylman byli pod wpływem alkoholu.

Kto jest winien śmierci Ewy Tylman?

Pierwszy proces Z. rozpoczął się w 2017 roku. Śledczym udało się ustalić trasę Ewy Tylman i Adama Z. od północy do godz. 3.26. Potem nastąpiła trwająca ponad pięć minut przerwa w zapisach monitoringu, po czym na nagraniach pojawił się już sam mężczyzna.

 

ZOBACZ: Wraca sprawa Ewy Tylman. Jej losem żyła cała Polska

 

Pod koniec lipca 2016 roku w Warcie odnaleziono ciało Ewy Tylman, ok. 12 km od miejsca, w którym po raz ostatni zarejestrowały ją kamery monitoringu.

 

Adam Z. nigdy nie przyznał się do zabójstwa. Podczas jednego z przesłuchań tłumaczył, iż Ewa Tylman uciekała przed nim i sama wpadła do Warty. Dodał, że nie udzielił jej pomocy i uciekł jak "tchórz". 

Polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie