Włoska oferta nie do odrzucenia. Jest pewien haczyk

Włoskie wioski w Trydencie pustoszeją. Regionalne władze obawiają się dalszego wyludniania, dlatego rozpoczęły nietypowy program. Osoby, które skuszą się na zakup domu i jego remont w tej prowincji, otrzymają dofinansowanie w kwocie 100 tys. euro. Jednak tanio nabyta nieruchomość wiąże się z pewnym haczykiem.
Prowincja Autonomiczna Trydentu we Włoszech ma ciekawą propozycję dla swoich obywateli. Pięknymi widokami i własnym domem próbuje zachęcić ich do powrotu do kraju.
Władze zapłacą Włochom mieszkającym za granicą za odnowienie jednego z wielu opuszczonych domów w tym regionie. Każdy zainteresowany dostanie na ten cel sporą dotację - 80 tys. euro na renowację posiadłości i maksymalnie 20 tys. euro na zakup nieruchomości.
Chociaż oferta brzmi bardzo kusząco jest pewien haczyk. Osoba, która podpisze umowę, musi mieszkać w Trydencie przez kolejne 10 lat lub wynająć nieruchomość na ten czas. Jeżeli warunek nie zostanie spełniony to nowy właściciel nieruchomości będzie zobowiązany zwrócić dotację.
Włoskie miasteczka pustoszeją. Władze z nowym pomysłem
Oferta dotyczy ponad 30 miasteczek w prowincji. Każde z nich traci swój dawny blask – liczba opuszczonych, niszczejących domów przewyższa tam liczbę budynków zamieszkałych.
ZOBACZ: Popularna wśród Polaków wyspa wprowadza zmiany. Chodzi o turystów
Ten najnowszy włoski chwyt ma na celu przeciwdziałać wyludnianiu wiosek. Władze Włoch stwierdziły, że zjawisko wyludniania się mniejszych miejscowości doprowadza do "cierpienia pod względem ekonomicznym i społecznym" pozostałych mieszkańców.
W pustoszejących miejscowościach często pozostają ludzie starsi, którzy osiedli w danym miejscu na dobre. Prowadzi to do wielu problemów, bo w okolicy nie ma kto pracować. W związku z tym zamykane zostają szkoły, sklepy czy stacje benzynowe, co utrudnia codzienne funkcjonowanie.
Trydent z problemami. Nietypowy program ma przyciągnąć nowych mieszkańców
Jednak zamiast oferować domy za jednego dolara, jak ma to miejsce w wielu regionach południowych Włoch i na tamtejszych wyspach, Trydent przeznaczył 10 milionów euro (około 42 mln złotych), aby zachęcić do zakupu i renowacji istniejących już domów. W ten sposób władze mają nadzieję, że uda się pobudzić lokalną gospodarkę, branżę budowlaną i odnowić łańcuchy dostaw.
ZOBACZ: Włochy. Burmistrz wyspy rozdaje kozy. "Każdy może złożyć wniosek"
Pomysł ma szereg zasad, które mają działać na korzyść lokalnych mieszkańców. M.in. posiadłości nie można wynajmować krótkookresowo - co jest popularne przy szlakach górskich i stokach narciarskich. Jedna osoba nie może wejść w posiadanie więcej niż trzech nieruchomości objętych programem, co tworzy zabezpieczenie przed wykupem całej wioski.
Regionalne władze mają nadzieję, że z programem uda się ruszyć w kwietniu, gdy pełna lista dostępnych nieruchomości zostanie sfinalizowana.