Papież pokazał się wiernym w oknie. Opuścił klinikę

Papież Franciszek pokazał się w oknie kliniki Gemelii, w której był hospitalizowany od ponad miesiąca. Ojciec Święty niedługo po tym opuścił szpital. Po drodze do Watykanu zatrzymał się w Bazylice Santa Maria Maggiore, aby złożyć kwiaty przed wizerunkiem Matki Bożej Salus Populi Romani.
Papież Franciszek pokazał się wiernym, którzy zgromadzili się pod polikliniką Gemelli. Ojciec Święty pobłogosławił wszystkim z okna budynku. Podobne gesty wykonywał Jan Paweł II, gdy sam leczył się w tej placówce. Franciszka na telebimach zobaczyli także ci, którzy przyszli na plac Świętego Piotra.
Franciszek pojawił się na balkonie szpitala w południe. Siedział na wózku inwalidzkim i pomachał do zgromadzonych wiernych. Papież nie przemawiał długo. Podziękował jedynie zawracając się do osoby z tłumy, która przyniosła żółte kwiaty.
Watykan. Papież Franciszek opuścił szpital
To nie koniec dobrych wiadomości. Papież o 12:10 opuścił szpital i udał się do Domu Świętej Marty, gdzie przejdzie rekonwalescencję. Przed powrotem udał się na chwilę do Bazyliki Santa Maria Maggiore (Bazyliki Matki Bożej Większej) gdzie wręczył kardynałowi Rolandasowi Makrickasowi kwiaty, które ten złożył przed obrazem Matki Bożej Salus Populi Romani - Wybawienie Ludu Rzymskiego. Następnie wrócił do Watykanu
Lekarze twierdzą, że całkowite wyleczenie zajmie "dużo czasu". Powiedzieli, że papież powinien unikać tłumów, stresujących spotkań i nadmiernych aktywności.
WIDEO: Papież Franciszek pokazał się wiernym. Pozdrowił wszystkich zgromadzonych przed szpitalem
ZOBACZ: Papież wraca do Watykanu. Lekarz podał datę
- Zalecenie co najmniej dwumiesięcznego okresu rekonwalescencji jest bardzo ważne - powiedział na konferencji prasowej Sergio Alfieri, szef papieskiego zespołu medycznego.
Najpoważniejsza choroba pontyfikatu
88-letni Franciszek trafił do kliniki Gemelli w Rzymie 14 lutego. Początkowo zdiagnozowano u niego zapalenie oskrzeli, ale szybko okazało się, że to obustronne zapalenie płuc. Była to najpoważniejsza choroba w trakcie 12-letniego pontyfikatu. Podczas pobytu w szpitalu papież doznał czterech ostrych ataków. Watykan opisywał je w komunikatach jako "kryzysy oddechowe".
Z najnowszych doniesień wynika, że papież nie ma już zapalenia płuc, ale nie wyzdrowiał całkowicie "ze złożonej infekcji" organizmu. Alfieri podkreślił, że chociaż Franciszek korzystał z maski tlenowej, aby ułatwić sobie oddychanie, to nigdy nie został zaintubowany. Ojciec Święty ma także problemy z mówieniem i sporo schudł.
ZOBACZ: Nowe informacje z Watykanu. Papież może wkrótce się pokazać
- Minie trochę czasu, zanim odzyska głos, taki jaki był wcześniej (...). Nie ważyliśmy go, ale na pewno schudł. Ale powiedzmy też, że miał trochę "w rezerwie", więc to nas nie martwi - dodał.
Dwumiesięczny pobyt Franciszka w szpitalu może doprowadzić do znaczących zmian w kalendarzu nadchodzących wydarzeń w Watykanie. Papież miał się spotkać z królem Wielkiej Brytanii Karolem 8 kwietnia i przewodniczyć dorocznym obchodom Wielkanocy w Watykanie 20 kwietnia. Watykan przekazał, że decyzje w tej sprawie nie zostały jeszcze podjęte.
Czytaj więcej