Kłótnia o nielegalnych migrantów. "Wam styki nie działają"

Polska Karina Jaworska / pbi / polsatnews.pl
Kłótnia o nielegalnych migrantów. "Wam styki nie działają"
Polsat News
Kłótnia ws. paktu migracyjnego w "Śniadanie Rymanowskiego"

- Zastanawiam się, jak wam muszą styki nie działać w mózgu, że jesteście w stanie wysnuć tak dziwne wnioski i kłamać prosto w oczy - zarzuciła posłowi Nowej Lewicy Ewa Zajączkowska-Hernik. Politycy w "Śniadaniu Rymanowskiego" pokłócili się o unijny pakt migracyjny oraz ustawę azylową. Ze strony rządzących padły deklaracje, że Polska nie przyjmie żadnych migrantów, ale to nie przekonało opozycji.

W "Śniadaniu Rymanowskiego" poruszono temat paktu migracyjnego, a obecni w studiu politycy zaczęli się sprzeczać czy Polska, jako członek UE, będzie zmuszona przyjąć odpowiednią liczbę migrantów.  


- Prawica, szczególnie ta skrajna, widzi w pakcie migracyjnym tylko ten mechanizm solidarnościowy, podziału tych migrantów na poszczególne kraje europejskie. Posłanka (Ewa) Zajączkowska myli pojęcia, mówi, że jest przeciwko wspólnym procedurom azylowym - pakt migracyjny właśnie jest o tym - mówił poseł Krzysztof Śmiszek z Nowej Lewicy. 


Jego wypowiedź przerwała Ewa Zajączkowska-Hernink mówiąc, że jest przeciwko "mechanizmowi przyjmowania migranta, albo płacenia za niego". - Nie chcę tych ludzi tutaj w Polsce - dodała.  

Kłótnia o pakt migracyjny. Petru z deklaracją w imieniu koalicji: Nie będziemy przyjmować migrantów

- Cały pakt migracyjny to są setki przepisów, a mamy jeden mały przepis, który słusznie budzi pewnego rodzaju kontrowersje u nas w Polsce i dot. mechanizmu solidarnościowego. Jak krowie na rowie tam stoi, że kraje pod presją migracyjną będą mogły się ubiegać o wyłączenie spod tego obowiązku - podkreślił Śmiszek. 


- Od tego mamy rząd, premiera, silną, prodemokratyczną reprezentację w PE, żeby móc powiedzieć instytucjom europejskim, że Polska już swoje zrobiła - powiedział.  

 

ZOBACZ: Migranci zaatakowali partole Straży Granicznej. Rośnie presja na granicy


Następnie odniósł się do - jak określił - "dezinformacji" powielanej przez posłankę Konfederacji. - Pakt migracyjny jest zupełnie o czymś innym. Skupiacie się tylko na straszeniu migrantami, którzy rzekomo mają tutaj przyjechać. Nikt nie przyjedzie - stwierdził. 


Na te słowa Zajączkowska-Hernik kazała posłowi jechać na zachodnią granicę, aby cofnął tamtejszą policję, która - jak stwierdziła - pilnuje tych, którzy protestują przeciwko przerzucaniu nielegalnych migrantów do Polski. 


Na te słowa zareagował Ryszard Petru, deklarując w imieniu całej koalicji rządzącej, że "żaden migrant nie zostanie w Polsce przyjęty". - W związku z tym mam prośbę do PiS i Konfederacji - nie wprowadzajcie Polaków w błąd - oświadczył.  


- Nie będziemy przyjmować migrantów w ramach paktu. Ja bym oczekiwał od państwa odpowiedzialności i poparcia premiera Tuska i naszych działań w tym zakresie, bo wasze działania nie są wspierające - ocenił poseł Polski 2050.  

 

ZOBACZ: "Unia nie zważa na Polskę. Pakt migracyjny przyjęty". "Lepsza Polska" w Polsat News


Prowadzący Bogdan Rymanowski poprosił go także o komentarz odnośnie protestu do jakiego doszło na granicy polsko-niemieckiej w Zgorzelcu. Demonstranci domagali się tam rozpoczęcia kontroli granicznej przez stronę polską, aby zrewanżować się za niemieckie działania i ich kontrolę, którą prowadzą od 2023 roku.  


Ryszard Petru stwierdził, że na granicy nie powinno być ani polskiej, ani niemieckiej kontroli. Uznał, że dobrze, że protest się odbył, bo pokazał, że Niemcy nie postępują w porządku. - Rewanż nie zawsze jest dobrym pomysłem, bo na tej zasadzie można każdą granicę pozamykać - dodał. 

Spór o ustawę azylową. "Proszę nie ponaglać pana prezydenta"

Marcin Przydacz wskazał z kolei, że niemiecka policja przyjmuje jedynie oświadczenie "skąd przyszedł dany człowiek". - Niewykluczone, że sugeruje im się, żeby wskazywali, że przyszli ze strony Polski, bo naprawdę, z Maroka czy Algierii najkrótsza droga nie biegnie przez Polskę. Problem jest taki, że polski rząd nie reaguje na ten proceder "dzielenia się problemem" przez Niemców - zaznaczył członek PiS.  

 

WIDEO: "Śniadanie Rymanowskiego"


- Tu jest klucz tej sprawy. Ewentualna sytuacja przywiezienia na teren Polski migranta przez funkcjonariuszy niemieckich powinna się odbyć po konsultacji, a tymczasem słyszymy, że po stronie polskiej obowiązuje zasada "zaufania" - powiedział doradca prezydenta RP Błażej Poboży. 


Odpowiadając na pytanie, kiedy prezydent podpisze ustawę zawieszenia prawa do azylu, odpowiedział, że Andrzej Duda ma czas do 7 kwietnia.

 

- Proszę tu pana prezydenta nie ponaglać, bo jak trzy miesiące ta ustawa w Sejmie przeleżała, to nie było słowa ze strony premiera Tuska - zaznaczył Poboży. 

Emocje w "Śniadanie Rymanowskiego". Michał Szczerba do opozycji: Jesteście po stronie Putina

Po chwili do sporu ponownie dołączyła eurodeputowana z Konfederacji. W swojej wypowiedzi zwróciła się bezpośrednio do polityków koalicji rządzącej. - Jeżeli jesteście takimi zwolennikami przyjmowania imigrantów to weźcie sobie jakiś przydział do siebie do domu i zobaczymy, jak szybko zmienicie zdanie - zaproponowała Zajączkowska-Hernik. 


- To nie jest TikTok tylko poważny program publicystyczny - upomniał europosłankę Michał Szczerba z KO.

 
- Kiedy rusza pan z siatką z Ikei na granicę? - dopytywała Zajączkowska-Hernik. 


- To neverending story. Od czterech lat ta sama śpiewka. Wtedy, kiedy są prawdziwe decyzje, to niestety jesteście po stronie Putina, Orbana i niemieckiej AfD - określił Szczerba. 

 

Bez komentarza nie pozostawił tego także Krzysztof Śmiszek, który skwitował, że "uwielbia wrzutki skrajnej prawicy", po czym odniósł się do posłanki Konfederacji.

 

- Kilka tygodni temu w Żyrardowie, wasi zwolennicy w ramach tzw. patroli obywatelskich zaatakowali hotel z cudzoziemcami, którzy pracowali u lokalnego przedsiębiorcy. Na drugi dzień nikt z 70 cudzoziemców nie przyszedł do pracy do polskiego przedsiębiorcy, który dawał też pracę Polakom - przypomniał Śmiszek. 

 

ZOBACZ: Sikorski stanowczo o pakcie migracyjnym. "To nam powinni płacić"


- Pytam się, ile pani dni spędziła w tej fabryce zastępując tych cudzoziemców, których wywalili pani koledzy. Ile poświęciła pani czasu? To jest odbicie lustrzane tych głupich waszych wrzutek, ile politycy koalicji rządzącej przyjęli do domów cudzoziemców. Pytam, ile pani dni spędziła w tej fabryce montując śrubki i inne rzeczy, zastępując tych, którzy pracowali za najniższą krajową - dopytywał. 


Zajączkowska-Hernik stwierdziła, że nie zna wskazanego przypadku. - Ja się cały czas zastanawiam, jak wam muszą styki nie działać w mózgu, że jesteście w stanie wysnuć tak dziwne wnioski i kłamać prosto w oczy? Jesteście niemiłosiernymi kłamcami - podsumowała posłanka. 

 

Pełne odcinki programu "Śniadanie Rymanowskiego" dostępne TUTAJ.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie