Burmistrz Stambułu przewieziony do więzienia. "Turcja obudziła się w obliczu głębokiej zdrady"

Świat
Burmistrz Stambułu przewieziony do więzienia. "Turcja obudziła się w obliczu głębokiej zdrady"
PAP/EPA/ERDEM SAHIN
Prawybory prezydenckie. Ludzie oddający głosy na Ekrema Imamoglu z opozycyjnej Republikańskiej Partii Ludowej

Burmistrz Stambułu Ekrem Imamoglu został przewieziony do więzienia Marmara razem z 48 podejrzanymi osobami w sprawie korupcji. Równocześnie w Turcji trwają prawybory, które mają wyłonić kandydata Republikańskiej Partii Ludowej (CHP) na prezydenta kraju.

Lokalne media podały, że na drogach prowadzących do więzienia w dzielnicy Silivri rozmieszczono patrole policji. Ekrem Imamoglu został przewieziony na teren zakładu karnego w asyście kilkunastu samochodów.

 

Razem z nim do więzienia Marmara przetransportowano 48 podejrzanych w sprawie dotyczącej korupcji w radzie miejskiej Stambułu - podała telewizja NTV.

Prawybory w Turcji. Imamoglu prosi o głosy

Burmistrz największego miasta w Turcji prosił dziś swoich rodaków w mediach społecznościowych o wsparcie i zagłosowanie na niego w niedzielnych prawybroach Republikańskiej Partii Ludowej (CHP).

 

"Dzisiaj Turcja obudziła się w obliczu głębokiej zdrady. Toczący się proces sądowy jest daleki od sprawiedliwego - jest to egzekucja bez procesu" - pisze Imamoglu.

 

"Wzywam nasz naród do walki o swoje prawa. Ta walka jest kluczowa dla przyszłości naszego narodu i naszych dzieci. Zagłosuj już dziś na przyszłość Turcji. Dołącz do nas w Sarachane (dzielnicy Stambułu) i na placach demokracji w całym kraju, aby twój głos został usłyszany.

 

"Dziś jest dzień, aby wziąć odpowiedzialność i stanąć w obronie sprawiedliwości przeciwko tym, którzy uzurpują sobie wolę ludu"- zakończył wpis.

 

Turcja. Rywal prezydenta Erdogana przewieziony do więzienia

Ekrem Imamoglu został wybrany na burmistrza Stambułu w 2019 r. Jest typowany na głównego rywala politycznego prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana.

 

ZOBACZ: "Hańba dla sądownictwa". Burmistrz Stambułu pozostanie w areszcie

 

On oraz około 100 innych osób został zatrzymany w środę rano w związku z zarzutem dotyczącym domniemanej korupcji i powiązań z terroryzmem. Dzień wcześniej Uniwersytet Stambulski anulował jego dyplom, a wykształcenie wyższe potrzebne jest, by ubiegać się o fotel prezydenta.

Masowe protesty w Turcji. Zakaz zgromadzeń przedłużony

Zatrzymanie głównego przeciwnika politycznego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana wywołało w Turcji największą od ponad 10 lat falę protestów. Jego zwolennicy nie zgadzają się z działaniami tureckich władz. Uważają je za próbę blokowania burmistrza w jego walce o prezydenturę.

 

W piątek, podczas trzeciej z kolei demonstracji, Ozgur Ozel, przewodniczący CHP, głównego ugrupowania opozycyjnego Turcji, oznajmił, że w samym Stambule zebrało się około 300 tys. osób. Manifestacje miały też miejsce m.in. w Izmirze i Ankarze.

 

ZOBACZ: Wrze w Turcji. Zatrzymany burmistrz wzywa do głosowania

 

W odpowiedzi na ostatnie masowe protesty władze Turcji ogłosiły zakaz zgromadzeń. W związku z tym w całym kraju zatrzymano co najmniej 97 osób - powiadomił minister spraw wewnętrznych Ali Yerlikaya.

 

W sobotę władze Turcji przedłużyły czas obowiązywania zakazu zgromadzeń w Stambule do czwartku do 27 marca, z kolei w Ankarze i Izmirze będzie on obowiązywać przynajmniej do środy.

jkn / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie