"Koalicja chętnych" spotyka się pod Londynem. Są pierwsze szczegóły
W przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie "koalicji chętnych" - donosi Politico. Brytyjski premier wraz z liderami Zachodu ma przedyskutować "aspekty militarne" związane z wysłaniem sił pokojowych na Ukrainę. Tym razem rozmowy będą prowadzone pod Londynem i potrwają trzy dni.
Premier Wielkiej Brytanii obiecał więcej "konkretnych rozmów" ws. Ukrainy. - Europa musi wziąć sprawy w swoje ręce, aby sprostać wyzwaniu "innego rozdziału historii" - apelował Kier Starmer, cytowany przez Politico.
Tym samym lider Partii Pracy zapowiedział, że w przyszłym tygodniu odbędzie się kolejne, trzydniowe spotkanie tzw. "koalicji chętnych". Jego celem będzie zaplanowanie "aspektów militarnych" potencjalnej obecności kontyngentu sił pokojowych w Ukrainie.
Jak donosi Politico, premier Wielkiej Brytanii powiedział, że w nadchodzącym tygodniu koalicjanci omówią planowanie obejmujące działania na lądzie, morzu i w powietrzu. Poruszą także temat odbudowy Ukrainy.
Wielka Brytania. Premier ogłosił trzydniowe spotkanie "koalicji chętnych"
Przedstawiciele tej koalicji zbiorą się w Northwood - w kwaterze głównej pod Londynem - gdzie w czwartek odbyły się wstępne rozmowy na szczeblu wojskowym w sprawie zawieszenia broni w Ukrainie.
ZOBACZ: Wielka Brytania i Unia Europejska szykują cios w Rosję. "Putin nie chce pokoju"
Rzecznik brytyjskiego rządu powiedział, że spotkanie "koalicji chętnych", które odbyło się w tym tygodniu "jeszcze bardziej utwierdziło go w przekonaniu, że ważne jest, aby koalicja miała przygotowane niezbędne plany na każdą ewentualność". Dodał, że zgodnie z oświadczeniem premiera, "Władimir Putin próbuje blokować i opóźniać propozycje zawieszenia broni".
Wojna w Ukrainie. "Koalicja chętnych" szykuje plan na zawieszenie broni
Działaniom, które mają na celu zaplanowanie wysłania kontyngentu monitorującego potencjalne zawieszenie broni w Ukrainie, przewodzi Wielka Brytania we współpracy z Francją. Londyn stwierdził, że kluczową kwestią w pomocy przy zawieszeniu broni jest rozmieszczenie sił powietrznych i morskich. - Oczywiste jest, że tysiące żołnierzy będzie potrzebnych do tego wsparcia, niezależnie od tego, czy będzie ono na morzu, lądzie czy w powietrzu - mówił rzecznik rządu.
ZOBACZ: Misja pokojowa w Ukrainie. Generał mówi o "zaangażowaniu Polski"
Wiadomo, że plan wysłania sił pokojowych jest "długoterminowy" i zakłada wieloletnie stacjonowanie żołnierzy na wschodzie Europy. Ich głównym celem ma być pilnowanie, aby nie doszło do kolejnej eskalacji konfliktu.
Zaplanowane spotkanie "koalicji chętnych" odbędzie się po kolejnym etapie negocjacji o zawieszeniu broni między Ukrainą a Rosją. To rozpocznie się w poniedziałek w Arabii Saudyjskiej.
