Katastrofa małego samolotu w Niemczech. Przeżyła jedynie sześciolatka

Katastrofa małego samolotu w Niemczech. Na pokładzie maszyny, która rozbiła się niedaleko Bonn i stanęła w płomieniach, były dwie osoby - ojciec i córka. Wypadek przeżyła tylko sześciolatka. Mężczyzny nie udało się uratować.
Do zdarzenia doszło w piątek po południu w miejscowości Sankt Augustin niedaleko Bonn. Mały samolot Beechcraft Bonanza rozbił się krótko po starcie na polu uprawnym w pobliżu lotniska Hangelar - poinformowały służby. Po uderzeniu w ziemię maszyna stanęła w płomieniach.
ZOBACZ: W samolocie wybuchł pożar. Do gaszenia ruszyli pasażerowie
Samolotem podróżowały dwie osoby - ojciec z córką. Wypadek przeżyła tylko sześciolatka. 51-letniego mężczyzny nie udało się uratować.
Dziecko przeżyło katastrofę samolotu
Dziewczynka z poważnymi obrażeniami została przetransportowana do szpitala. Lekarze poinformowali, że jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
ZOBACZ: Przerażające sceny po awaryjnym lądowaniu. Pasażerowie ewakuowani na skrzydło
Przyczyny katastrofy nie są znane. Dziennik "Bild" poinformował, że krótko po starcie pilot zgłaszał problemy z silnikiem. Śledztwo ws. wypadku prowadzi Federalny Urzędu Badania Wypadków Lotniczych i Kontroli Ruchu Lotniczego.
