Sikorski zapytany o Muska. "Życzę mu powodzenia w jego drodze na Marsa"

Radosław Sikorski w wywiadzie dla Sky News został zapytany, czy pogodził się z miliarderem Elonem Muskiem po ich wymianie wpisów na portalu X na temat systemu Starlink. Polityk odparł, że "życzy mu powodzenia w jego drodze na Marsa". Podczas rozmowy ocenił również taktykę Donalda Trumpa wobec zakończenia wojny w Ukrainie.
W czwartek w telewizji Sky News został wyemitowany wywiad z Radosławem Sikorskim, który udał się z wizytą do Londynu. Jedno z pytań zostało podejście prezydenta USA do wojny w Ukrainie.
Jak podkreślał, choć taktyka Donalda Trumpa jest niezwykła, zależy mu na odniesieniu sukcesu. - I życzymy mu sukcesu, który definiujemy jako sprawiedliwy pokój. Nie tylko zawieszenie broni, ale sprawiedliwy, długotrwały pokój dla Ukrainy - podkreślił.
ZOBACZ: Echa spięcia Sikorski - Musk. Szef polskiego MSZ o "satysfakcji"
Szef polskiej dyplomacji ostrzegł również, że gdyby Putinowi udało się opanować Ukrainę, mógłby zechcieć zaatakować państwa leżące dalej na zachód.
- To byłoby szalone, ale inwazja na Ukrainę też nie była racjonalna - podkreślił.
Radosław Sikorki pytany o kłótnię z Elonem Muskiem. "Życzę mu powodzenia"
Sikorski został również zapytany o wymianę wpisów ze współpracownikiem amerykańskiego prezydenta Elonem Muskiem w sprawie Starlinków. Miliarder sugerował, że mógłby wyłączyć kluczowe systemy dla ukraińskiego wojska.
Szef polskiego MSZ w odpowiedzi podkreślał, że Starlinki współfinansuje Polska i w takim przypadku zaistniałaby potrzeba znalezienia "bardziej wiarygodnego" dostawcy.
ZOBACZ: Elon Musk leci na Marsa. Podał termin lotu rakiety Starship
Przedsiębiorca nazwał go wówczas "małym człowiekiem". W związku z tym dziennikarz zapytał Sikorskiego, czy panuje już między nimi zgoda.
- Jest wielkim pionierem i życzę mu powodzenia w jego drodze na Marsa - odparł szef polskiego MSZ.
Polskie wojska w Ukrainie? Szef MSZ zabrał głos
Minister podkreślił, że w kontekście rywalizacji USA-Chiny Trump potrzebuje sojuszników. Ocenił przy tym, że od jakości rozwiązania konfliktu na Ukrainie będzie zależała wiarygodność Stanów Zjednoczonych, nie tylko w Europie Wschodniej, ale na świecie.
Szef resortu spraw zagranicznych był również pytany o możliwy sprzeciw Putina wobec ewentualnej międzynarodowej misji pokojowej na terenie Ukrainy.
Sikorski podkreślił, że to Ukraina powinna decydować, jakie wojska mogą przebywać na jej terytorium. - Putin o tym nie decyduje - zaznaczył.
ZOBACZ: USA zrezygnują z dowództwa NATO w Europie? "Zdumiewająco głupie"
Minister oświadczył również, że Polska nie rozważa wysłania żołnierzy na Ukrainę w ramach ewentualnej misji pokojowej, ale byłaby częścią tej operacji, wspierając wysiłki logistyczne.
- Polska jest krajem przyfrontowym i jej głównym zadaniem jest ochrona zewnętrznej granicy NATO - przypomniał.
Czytaj więcej