Mariusz Błaszczak z zarzutami. Były szef MON potwierdził

Polska
Mariusz Błaszczak z zarzutami. Były szef MON potwierdził
PAP/Paweł Supernak
Były szef MON Mariusz Błaszczak potwierdził, że usłyszał zarzuty ws. odtajnienia planu użycia Sił Zbrojnych RP "Warta"

Były szef MON Mariusz Błaszczak (PiS) potwierdził, że usłyszał zarzuty ws. odtajnienia w 2023 r. części planu użycia Sił Zbrojnych RP "Warta". Dotyczą one przekroczenia przez niego uprawnień, gdy pełnił funkcję szefa resortu obrony. - Miałem prawo i obowiązek, żeby taką decyzję podjąć - powiedział polityk PiS po opuszczeniu budynku prokuratury.

Po godz. 14 Błaszczak opuścił gmach prokuratury. Zgromadzonym dziennikarzom przekazał że usłyszał zarzuty ws. odtajnienia w 2023 r. części planu użycia Sił Zbrojnych RP "Warta".

 

- Prawda zwycięży proszę państwa. (...) Wytłumaczyłem, że miałem prawo i obowiązek, żeby te dokumenty archiwalne odtajnić - powiedział.

 

Tłumaczył, że odtajniając te dokumenty jego celem było spowodowanie, żeby "linia Wisły nie wróciła". - Aby każdy skrawek terytorium Polski był broniony. (...) Zasada obrony na Wiśle została zmieniona na zasadę obrony na granicy za rządów PiS - mówił. 

 

Dopytywany, dlaczego dokumenty zostały odtajnione na miesiąc przed wyborami, odparł, że zrobił to "w poczuciu odpowiedzialności za naszą ojczyznę". - Dlatego, żeby nie stało się to, co stanowi oddanie połowy Polski pod okupację rosyjską - dodał. Zapewnił, że drugi raz postąpiłby tak samo. 

Zarzuty dla Błaszczaka. "Wniosek o zmianę prokuratora"

Błaszczak stwierdził, że ta sprawa jest "polityczna". - Złożyliśmy wniosek o zmianę prokuratora oskarżającego. (...) Był zaangażowany politycznie, ja to tak oceniam. Nie ma tu zachowanej bezstronności, ale taka jest ta władza. Nie po to siłą przejmowali prokuraturę, aby być bezstronnymi  - powiedział były szef MON. 

 

Prokuratura Okręgowa w Warszawie oceniła, że Mariusz Błaszczak jako szef MON, przekroczył swoje uprawnienia w sprawie zniesienia klauzuli tajności "Ściśle tajne" i "Tajne" z fragmentów "Planu Użycia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej WARTA-00101 Samodzielna Operacja Obronna-Część Główna".

 

Przypomnijmy, że Błaszczak twierdził wówczas, że "decydenci z Koalicji Obywatelskiej nie chcieli bronić Polski na linii Bugu, uważali, że należy bronić Polski na linii Wisły".

Zarzuty dla Mariusza  Błaszczaka. "Spowodował wyjątkowo poważną szkodę"

Jak wskazuje prokuratura, 31 lipca 2023 roku Błaszczak zniósł klauzule "Ściśle Tajne" oraz "Tajne" z dokumentów planowania operacyjnego szczebla strategicznego, pomimo że nie ustały ustawowe przesłanki ochrony zawartych w nich informacji niejawnych. 

 

Następnie w dniu 17 września 2023 r. publicznie ujawnił i wbrew przepisom ustawy o ochronie informacji niejawnych wykorzystał odtajnione przez siebie fragmenty na oficjalnym profilu partii Prawa i Sprawiedliwości na platformie X. 

 

Udostępnione fragmenty zawierały m.in. czasookres prowadzenia samodzielnej operacji obronnej, określenie rubieży strategicznych i przyczółków obrony Rzeczypospolitej Polskiej oraz termin przybycia Sił Sojuszniczych. 

 

ZOBACZ: Mariusz Błaszczak: Jestem atakowany za to, że pokazałem prawdziwe oblicze rządu Donalda Tuska

 

"Przy czym dopuścił się tego czynu w celu osiągnięcia korzyści osobistych dla swojej formacji politycznej - tj. partii i komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości - oświadczyła prokuratura. 

 

Jak oceniono, działa tym samym na szkodę interesu publicznego oraz spowodował "wyjątkowo poważną szkodę dla Rzeczypospolitej Polskiej jej niepodległości, suwerenności, integralności terytorialnej, pozycji międzynarodowej oraz spójności Sojuszu Północnoatlantyckiego". 

Artur Pokorski / Agata Sucharska / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie