Niemcy w strachu. Nie są w stanie zabezpieczyć imprez

Świat
Niemcy w strachu. Nie są w stanie zabezpieczyć imprez
Michael Probst / AP
Niemcy odwołują imprezy masowe w obawie przed atakami

W miejscowościach w całych Niemczech odwoływane są festyny oraz wydarzenia, takie jak targi staroci czy ogniska wielkanocne. Organizatorzy zgłaszają, że nie są one wystarczająco zabezpieczone przed potencjalnymi atakami terrorystycznymi. Obawy pojawiły się po tragicznych wydarzeniach z Monachium i Magdeburga.

"Codziennie napływają nowe hiobowe wieści z całej republiki" - podkreśla w czwartek portal dziennika "Bild", wyliczając odwołane wydarzenia w Niemczech

 

W 35-tysięcznym Lage w Nadrenii Północnej-Westfalii tradycyjny jarmark wiosenny został odwołany, ponieważ nie udało się zapewnić środków bezpieczeństwa.

 

ZOBACZ: Niemcy szykują się na najgorsze. Apel bawarskiej minister

 

Święto kwitnącej wiśni w kwietniu w Marburgu (Hesja) również się nie odbędzie. Według władz miasta powodem jest "abstrakcyjne zagrożenie terroryzmem".

 

Również popularny festyn Boelschefest w Berlinie-Friedrichshagen, odbywający się w maju, został odwołany. "Chociaż betonowe bloki mogłyby zabezpieczyć ulice, trzeba by było zostawić miejsce dla tramwaju. Byłaby to luka w bezpieczeństwie" - czytamy.

Niemcy odwołują wydarzenia w całym kraju. Nie tylko wielkie festiwale

W Berlinie-Frohnau ochotnicza straż pożarna prawdopodobnie odwoła wielkanocne ognisko z obawy przed atakami - pisze portal. Zwraca uwagę, że Berlin jest pierwszym krajem związkowym, który planuje wprowadzenie własnego prawa dotyczącego bezpieczeństwa podczas dużych imprez.

 

"Nawet pierwsze pchle targi są odwoływane" - zauważył portal. W Rheinfelden (Badenia) nie będzie już miejskich targów staroci. W idyllicznym Schongau (Bawaria) pchli targ w dniu 5 kwietnia został odwołany.

 

- Nie mogę wziąć na siebie odpowiedzialności, gdyby jakiś szaleniec naprawdę rozjechał ludzi swoim samochodem - wyjaśniał w rozmowie z "Bild" organizator Guenter Fiebig.

 

ZOBACZ: Niemcy zmienili konstytucję. Mogą wydawać więcej na zbrojenia

 

Podobnie jest na północy kraju: Noc Walpurgii (30 kwietnia) w Dallgow-Doeberitz (Brandenburgia) i "Kwitnący Wismar" (12 kwietnia) w Meklemburgii-Pomorzu Przednim zostały odwołane.

 

Nie odbędzie się również festyn "Pfingstochsenfest" w Elmshorn (Szlezwik-Holsztyn), który miał się odbyć 8 czerwca. 

Imprezy w Niemczech celem ataków. Państwo przeznaczy setki miliardów na ich ochronę

"Bild" zwraca uwagę, że wprowadzenie bardziej rygorystycznych środków bezpieczeństwa, to konsekwencje niedawnych ataków terrorystycznych, do których doszło na terenie kraju.

 

W zamachu na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu, dokonanym przez obywatela Arabii Saudyjskiej śmierć poniosło sześć osób, a kilkaset zostało rannych. 

 

Z kolei w ataku w Monachium, Afgańczyk wjechał samochodem w manifestujących ludzi, dwuletnia dziewczynka i jej matka zmarły w wyniku obrażeń, a co najmniej 39 osób zostało rannych.

 

ZOBACZ: Samochód wjechał w tłum. Akcja policji w Niemczech

 

Ochrona przed powtarzaniem się takich tragedii to duży wydatek dla państwa. "Koszty dodatkowe to kwoty pięcio- lub sześciocyfrowe. Za dużo dla większości organizatorów i gmin" - pisze "Bild". Dziennik przypomina jednak, że pieniądze nie powinny być dłużej problemem. 

 

"Niemcy właśnie zaciągnęły dług w wysokości setek miliardów m.in. na wzmocnienie ochrony ludności. Dodatkowe pieniądze można by przeznaczyć na lepszą ochronę jarmarków, ognisk wielkanocnych i targów staroci. W przeciwnym razie nasz kraj straci także kulturę" - podkreślono. 

Agata Sucharska / sgo / PAP/Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie