Awantura w węgierskim parlamencie. W ruch poszły race, wybrzmiał hymn Rosji

Świat
Awantura w węgierskim parlamencie. W ruch poszły race, wybrzmiał hymn Rosji
PAP/EPA/BOGLARKA BODNAR
Awantura w węgierskim parlamencie

Węgierski parlament przyjął przepisy zakazujące organizacji parad równości. W trakcie obrad doszło do awantury. Krytyczni wobec tych zmian politycy opozycji wymownie zaakcentowali swój sprzeciw. Na znak protestu odpalili race i odtworzyli hymn Rosji. Konieczna była ewakuacja sali obrad.

We wtorek parlament Węgier przyjął przepisy, zgodnie z którymi organizacja w kraju parad równości nie będzie już dłużej legalna. Po krótkiej debacie nastąpiło głosowanie, zakończone akceptacją nowelizacji ustawy o zgromadzeniach. Z inicjatywą przeforsowania projektu wystąpiła rządząca partia Fidesz premiera Viktora Orbana.

Hymn Rosji i race w węgierskim parlamencie

Głosowaniu nad nowelizacją ustawy towarzyszyły gwałtowne protesty parlamentarzystów reprezentujących opozycyjna partię Momentum. Tuż po tym, jak ogłoszono wyniki, deputowani zaczęli wnosić antyrządowe okrzyki i odtworzyli hymn Rosji.

 

ZOBACZ: Rosja oskarża Ukrainę. Nie przyznaje się do ataków


Dodatkowo, w sali obrad rozrzucono ulotki ukazujące całujących się premiera Viktora Orbana i Władimira Putina, a także odpalono race. Ostatnie z działań wymusiło na prowadzących obrady podjęcie decyzji o zarządzeniu przerwy i ewakuacji sali obrad.


Nowelizacja przyjęta została 136 głosami za, 27 deputowanych głosowało przeciw, nikt się nie wstrzymał.

 

Węgry. Parlament przegłosował zakaz parad równości

Na Węgrzech podejmowane są obecnie wysiłki, zmierzające do zmiany konstytucji. Ich autorzy chcą, aby jeszcze lepiej chronione były dzieci, co zapewnić ma m.in. zabranianie udostępniania osobom poniżej 18. roku życia treści pornograficznych oraz prezentowanie treści "przedstawiających seksualność w celach egoistycznych lub promujących i eksponujących odstępstwa od tożsamości odpowiadającej płci urodzeniowej, zmianę płci i homoseksualizm".

 

ZOBACZ: Tarcza Wschód wskazana przez Komisję Europejską. To obszar krytyczny


Przepisy uchwalone we wtorek nadają policji uprawnienia do korzystania z oprogramowania do rozpoznawania twarzy, które może być wykorzystywane do ustalania tożsamości organizatorów i uczestników demonstracji.


Za udział w paradzie równości organy ścigania będą mogły nałożyć grzywnę w wysokości od 6,5 tys. do 200 tys. forintów (68-2104 zł), której nie będzie można zamienić na prace społeczne.

Adrianna Rymaszewska / polsatnews.pl/PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie