Putin zaakceptował propozycję Trumpa. Biały Dom o szczegółach

Po blisko dwóch godzinach zakończyła się rozmowa Władimira Putina i Donalda Trumpa - poinformowały rosyjskie media. Podczas dyskusji Władimir Putin zgodził się na częściowe wstrzymanie ognia, dotyczące ataków na infrastrukturę energetyczną. Ustalono też kwestię wymiany jeńców.
"Pod przywództwem prezydenta Putina i prezydenta Trumpa, świat stał się znacznie bezpieczniejszym miejscem" - oświadczył po rozmowach przywódców Kiriłł Dmitrijew, specjalny przedstawiciel Rosji ds. współpracy inwestycyjnej z zagranicą.
"Historyczne! Epickie!" - emocjonował się Dmitrijew.
Informacje o zakończeniu rozmowy potwierdził zarówno Biały Dom, jak i rzecznik Władimira Putina, Dmitrij Pieskow. CNN powołując się rosyjskiego informatora przekazała, że konwersacja przebiegła bardzo dobrze.
Trump rozmawiał z Putinem. Kreml zgadza się na częściowe wstrzymanie ognia
Wkrótce później Kreml poinformował, że USA i Rosja zatwierdziły wymianę jeńców w liczbie 175 osób po każdej stronie konfliktu - proces nastąpi 19 marca. W "geście dobrej woli" Rosja przekaże Kijowowi też 23 ciężko rannych ukraińskich żołnierzy.
Ustalono utworzenie grup eksperckich dotyczących zakończenia wojny w Ukrainie. Putin miał wskazać też, że jeśli nastąpić ma zawieszenie broni, wstrzymana musi zostać mobilizacja żołnierzy na Ukrainie, a kraj musi przestać się zbroić.
Przywódca miał też opowiadać amerykańskiemu prezydentowi o "barbarzyńskich zbrodniach o charakterze terrorystycznym popełnionych przez ukraińskich bojowników na ludności cywilnej obwodu kurskiego".
ZOBACZ: "Trzeba będzie wprowadzić wojska". Rosyjski polityk o planach wobec Paryża i Londynu
Rosyjski prezydent zgodził się też na wstrzymanie ataków na ukraińską infrastrukturę energetyczną przez 30 dni. Miał wydać już w tej sprawie rozkaz. Zastrzegł jednak, że kluczowym warunkiem zakończenia konfliktu jest całkowite wstrzymanie pomocy wojskowej dla Kijowa.
"Władimir Putin i Donald Trump poruszyli także inne kwestie z agendy międzynarodowej, w tym sytuację na Bliskim Wschodzie i w regionie Morza Czerwonego. Podjęte zostaną wspólne wysiłki w celu ustabilizowania sytuacji w punktach kryzysowych, ustanowienia współpracy w zakresie nierozprzestrzeniania broni jądrowej i globalnego bezpieczeństwa" - czytamy w oświadczeniu Kremla.
Rozmowa Trump-Putin. Biały Dom zabiera głos
W oświadczeniu wydanym przez Biały Dom wskazano, że Putin i Trump ustalili, że proces pokojowy musi rozpocząć się od wstrzymania ataków na infrastrukturę energetyczną.
"Przywódcy zgodzili się, że ruch na rzecz pokoju rozpocznie się od zawieszenia broni w kwestiach energetycznych i infrastrukturalnych, a także od negocjacji technicznych w sprawie wdrożenia zawieszenia broni na Morzu Czarnym, pełnego zawieszenia broni i trwałego pokoju" - napisała w mediach społecznościowych rzeczniczka Białego Domu, Karoline Leavitt.
ZOBACZ: "Zełenski zrezygnuje". Były doradca o przyszłości prezydenta Ukrainy
Trump i Putin mieli zgodzić się też, że negocjacje powinny rozpocząć się w regionie Bliskiego Wschodu. "Przywódcy szeroko mówili o Bliskim Wschodzie jako regionie potencjalnej współpracy w celu zapobiegania przyszłym konfliktom" - czytamy w komunikacie.
Prezydenci rozmawiali też o przyszłości i zapewniali, że "stosunki dwustronne między Stanami Zjednoczonymi a Rosją mają ogromny potencjał". "Obejmuje to ogromne porozumienia gospodarcze i stabilność geopolityczną po osiągnięciu pokoju" - napisano.
Koniec rozmowy telefonicznej Trumpa i Putina
Rozmowa telefoniczna Donalda Trumpa z Władimirem Putinem rozpoczęła się o godzinie 16 czasu moskiewskiego (14 w Polsce - red.) i potrwała dwie godziny. Jak informował wcześniej rzecznik rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow, obydwaj przywódcy umówili się, że dyskusja trwać będzie "tak długo, jak będzie to konieczne".
Wcześniej prezydent USA poinformował dziennikarzy, że głównymi tematami będą kwestie ustępstw terytorialnych, a także działań, które muszą zostać podjęte przez Rosję i Ukrainę, by finalnie doprowadzić do zawieszenia broni i rozmów pokojowych.
ZOBACZ: Kolejne ustępstwa wobec Putina? Media: Donald Trump chce oddać Odessę i Krym
Ostatnia rozmowa telefoniczna Trumpa i Putina miała miejsce 12 lutego. Wówczas przywódcy przez blisko półtorej godziny dyskutowali na temat przyszłości konfliktu w Ukrainie, a także napiętych relacji na linii Waszyngton - Moskwa. Politycy uzgodnili między innymi wizytę specjalnego przedstawiciela administracji Donalda Trumpa w Moskwie, Steve'a Witkoffa.
Rozmowa Trump - Putin. Korespondent NYT o "nagrodzie" dla Rosji
Połączenie telefoniczne na linii Biały Dom - Kreml jeszcze przed rozpoczęciem było jednym z głównych tematów mediów na całym świecie. Korespondent "The New York Times" zapowiadając wydarzenie podkreślił, że Donald Trump jest gotowy wykonać szereg przyjaznych gestów wobec Władimira Putina.
"W zasadzie będzie negocjował, jaką nagrodę Rosja otrzyma za 11 lat otwartej agresji w Ukrainie, począwszy od zajęcia Krymu w 2014 roku, a skończywszy na wojnie na pełną skalę, którą Putin rozpoczął trzy lata temu" - podkreślił David Sanger.
ZOBACZ: Rozmowy pokojowe. Andrij Sybiha mówi o warunkach Kijowa
Dziennikarz przypomniał niedawne wypowiedzi prezydenta USA. W trakcie podróży Air Force One, w drodze powrotnej z Florydy, amerykańscy przywódca, w rozmowie z reporterami, dał jasno do zrozumienia, że rozmowa z Putinem będzie dotyczyła, jakie terytoria i aktywa zachowa Rosja w przypadku zgody na zawieszenie broni.
Wśród doniesień medialnych pojawiają się m.in. kwestie związane z uznaniem przynależności Krymu do Federacji Rosyjskiej, czy też oddanie Rosji niezwykle ważnego portu w Odessie.
Czytaj więcej