Przesłuchanie Barbary Skrzypek. Prokuratura opublikowała protokół
Prokuratura Okręgowa w Warszawie opublikowała we wtorek protokół przesłuchania Barbary Skrzypek. Wieloletnia współpracowniczka prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w środę była przesłuchiwana, a zmarła w sobotę.
Zanimizowany protokół przesłuchania liczy dziewięć stron. Wynika z niego, że czynności procesowe rozpoczęły się o godz. 10.00, a zakończyły o godz. 14.40. W trakcie przesłuchania zarządzono kilkunastominutową przerwę.
Przesłuchanie Barbary Skrzypek
Barbara Skrzypek była 12 marca w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie przesłuchana w charakterze świadka w sprawie spółki Srebrna i tzw. dwóch wież. Skrzypek była członkiem zarządu Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego, który jest kluczowym udziałowcem (5883 udziały) spółki Srebrna. Kobieta zmarła trzy dni po przesłuchaniu.
Przesłuchanie prowadziła prok. Ewa Wrzosek. W poniedziałek zapewniła, że Skrzypek i jej pełnomocnik nie zgłaszali uwag co do przebiegu przesłuchania. Według niej odbyło się ono w przyjaznej atmosferze. Z kolei politycy PiS zwracali uwagę na to, że w przesłuchaniu nie mógł wziąć udziału pełnomocnik Skrzypek.
ZOBACZ: Śledztwo po śmieci Barbary Skrzypek. Prokuratura zdecydowała o sekcji zwłok
Politycy PiS, w tym prezes partii Jarosław Kaczyński, uważają, że jest związek między tym przesłuchaniem a śmiercią Barbary Skrzypek. Prok. Wrzosek zapowiedziała kroki prawne wobec osób sugerujących, że taki związek zachodzi.
W przesłuchaniu prowadzonym przez referent sprawy prok. Ewę Wrzosek wzięli udział pełnomocnicy pokrzywdzonego, austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera - adwokat Jacek Dubois i adwokat Krystian Lasik.
Pełnomocnik niedopuszczony do przesłuchania
Z dokumentu wynika, że Barbara Skrzypek stawiła się ze swoim pełnomocnikiem adwokatem Krzysztofem Gotkowiczem, który wniósł o uczestnictwo w przesłuchaniu świadka. Argumentował m.in., że Skrzypek miała duże problemy z czytaniem (nosiła okulary - red.) oraz była zdenerwowana faktem, że będzie przesłuchiwana oraz obecnością pełnomocników drugiej strony.
W odpowiedzi prokurator ustnie poinformowała o niedopuszczeniu do udziału w czynnościach adwokata przesłuchiwanej, motywując decyzję "brakiem interesu prawnego i faktycznego świadka".
Dwie wieże przy ul. Srebrnej. "O planach mówiło się przed 2017 r."
Prok. Wrzosek zapytała między innymi Barbarę Skrzypek, co wiedziała o planach budowy budynku wysokościowego w Warszawie przy ul. Srebrnej 16. Skrzypek zeznała, że o planach budowy takiego budynku mówiło się już przed 2017 r. - Mówił o tym pan Prezes i być może inne osoby, tak ogólnie mówiło się - powiedziała.
W czasie przesłuchania zaznaczyła również, że z tego co słyszała, z projektu budowy dwóch wież zrezygnowano z powodów administracyjnych. Miało nie być przy tym odpowiedniej czy satysfakcjonującej decyzji urzędu miasta - Moja pozycja nie była tego rodzaju, aby ktoś mnie o tym informował - dodała.
"Nie uczestniczyłam w walnym zgromadzeniu wspólników spółki Srebrna"
Z protokołu przesłuchania Barbary Skrzypek wynika także, że nie uczestniczyła ona w walnym zgromadzeniu wspólników spółki Srebrna, na którym zapadła decyzja o budowie tzw. dwóch wież. Skrzypek zeznała, że przekazała pełnomocnictwo "prezesowi".
"Ja nie uczestniczyłam w walnym zgromadzeniu wspólników spółki Srebrna w lutym 2018 roku, na którym wyrażono zgodę na realizację przedsięwzięcia deweloperskiego w postaci dwóch wież. Nikt mnie nie informował o tym walnym zgromadzeniu" - takie zeznanie Skrzypek odnotowano w protokole.
Odnosząc się do pełnomocnictwa mówiła, że przekazała je w sposób formalny. "Na tę okoliczność sporządziliśmy dokument, który oboje podpisaliśmy" - powiedziała podczas przesłuchania.
Czytaj więcej