Katastrofa lotnicza w turystycznym raju. Samolot runął do morza

Samolot pasażerski honduraskich linii LANHSA spadł do Morza Karaibskiego, krótko po starcie z lotniska. Na pokładzie maszyny było 14 pasażerów i troje członków załogi. Zginęło co najmniej 12 osób. Wśród ofiar śmiertelnych są obcokrajowcy i znany muzyk.
Do tragedii doszło w poniedziałek wieczorem czasu miejscowego na wyspie Roatan na Morzu Karaibskim, leżącej niedaleko wybrzeży Hondurasu. Jak przekazała straż pożarna, samolot pasażerski Jetstream 32 należący do lokalnych linii LANHSA spadł do morza krótko po starcie z lotniska.
Na pokładzie łącznie było 17 osób - 14 pasażerów i trzech członków załogi. Franklin Borjas - przedstawiciel miejscowej straży pożarnej - potwierdził początkowo w rozmowie z agencją Reutera, że siedem osób zginęło, a 10 trafiło do szpitala.
Wkrótce później władze Hondurasu podały, że zginęło co najmniej 12 osób.
ZOBACZ: Izrael wznowił atak w Strefie Gazy. Setki ofiar, w tym dzieci
Minister transportu Hondurasu poinformował, że wrak samolotu został znaleziony około kilometra od wybrzeża wyspy. Agencja Reutera podaje, że wśród ofiar śmiertelnych jest znany muzyk folkowy Garifuna Aurelio Martinez Suazo, w przeszłości zasiadający w krajowym Kongresie. Lokalne media informują z kolei, że samolotem prócz obywateli Hondurasu lecieli również Amerykanin i Francuzka. Na pokładzie był też dwie osoby niepełnoletnie.
Katastrofa lotnicza w Hondurasie. Utrudniona akcja ratunkowa
Przyczyna katastrofy nie jest jeszcze znana, ale burmistrz Roatan powiedział mediom, że nie była to pogoda, gdyż panowały wówczas normalne warunki atmosferyczne.
Roatan to największa z wysp Bay Islands, leżąca u wybrzeży Hondurasu. Słynąca z bogatych raf koralowych jest jednym z najpopularniejszych kierunków turystycznych. Kapitan miejscowej straży pożarnej Franklin Borjas powiedział, że akcje ratunkową utrudniały wyjątkowo niekorzystne tego dnia warunki atmosferyczne.
- Dostęp do miejsca wypadku był utrudniony, ponieważ znajduje się tam 30 metrów skał – przyznał. Jak dodał, "nurkowie pomagający w akcji ratunkowej mieli zerową widoczność".
Czytaj więcej