Tragedia na Bałkanach. Bawili się w dyskotece, nagle wybuchł pożar. Dziesiątki ofiar

59 ofiar i ponad 100 rannych - to wstępny bilans pożaru, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę w dyskotece w Koczani w Macedonii Północnej. Do wybuchu ognia doszło najprawdopodobniej z powodu pokazów pirotechnicznych. Wydano nakaz aresztowania czterech osób.
Do tragedii doszło ok. godz. 3:00 w nocy w dyskotece Pulse w Koczani położonym na wschodzie kraju. Na miejscu odbywał się koncert popularnego macedońskiego zespołu DNA. Do lokalu przybył ok. 1500 osób.
Na nagraniach opublikowanych w sieci zobaczyć można, że występowi grupy towarzyszyły pokazy świetlne, w tym pirotechniczne. Jak informuje serwis Nezavisen, istnieje prawdopodobieństwo, że to właśnie one doprowadziły do wybuchu ognia.
W niedzielę minister spraw wewnętrznych Panče Toškovski przekazał, że wstępne informacje wskazują, że strop wykonany z łatwopalnego materiału zapalił się od iskier powstałych w wyniku użycia środków pirotechnicznych.
Ogień rozprzestrzenił się w szybkim czasie, tworząc gęste zadymienie.
Koczani. Tragiczny pożar w dyskotece, dziesiątki młodych ludzi nie żyją
Północnomacedońskie ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, że w wyniku tragedii zginęło 59 osób, przede wszystkim młodych ludzi. Lokalne media wskazały, że obraz tragedii zastany przez przybyłe służby był przerażający.
Ze wstępnych informacji zespołów Dyrekcji Ochrony i Ratownictwa oraz Centrum Zarządzania Kryzysowego, odnotowano ponad 100 rannych, którzy zostali przewiezieni do placówek medycznych. Do pomocy przybyły oddziały pożarnicze i zespoły ratownictwa ze wszystkich okolicznych miast.
ZOBACZ: Niszczycielskie tornada nawiedziły USA. Nie żyją co najmniej 32 osoby
Na miejscu tragedii jest minister spraw wewnętrznych Macedonii Północnej Panče Toškovski oraz premier Hristijan Mickoski. Służby, na czele z prokuraturą, ustalają konkretną liczbę ofiar i poszkodowanych. Prowadzone jest dochodzenie.
Organizatorzy koncertu pod lupą śledczych
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zadecydowało o zatrzymaniu wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób związani byli z organizacją koncertu w dyskotece. Minister spraw wewnętrznych zadecydował o wydaniu nakazu aresztowania dla czterech osób.
ZOBACZ: Turystka z pociągu trafiła prosto do szpitala. Wszystko przez selfie
W mediach społecznościowych pojawiły się apele o pomoc, przede wszystkim w transporcie pacjentów. Z nieoficjalnych informacji serwisu Nezavisen wynika, że w chwili tragedii w szpitalu w Koczani brakowało wody, roztworów fizjologicznych, koców i krwi.
Czytaj więcej