Polityczna przyszłość prezydenta Andrzeja Dudy. Politycy komentują

Polska
Polityczna przyszłość prezydenta Andrzeja Dudy. Politycy komentują
PAP/Wojtek Jargiło
Prezydent Andrzej Duda

Dziennikarz Polsat News Marcin Fijołek poinformował, że Andrzej Duda poważnie myśli o byciu premierem. - To byłby jakiś precedens i trochę taki ewenement - oceniła w programie "Debata Gozdyry" Anna Górska z Lewicy. - Boże uchowaj - stwierdził Krzysztof Hetman z PSL. Z kolei Błażej Poboży uważa, że Duda mógłby być człowiekiem konsolidującym siły polityczne, którym leży na sercu dobro Polski.

Jaka będzie polityczna przyszłość Andrzeja Dudy? Do tej pory prezydenci po upływie kadencji nie angażowali się czynnie w krajową politykę. Zdaniem dziennikarza Polsat News Marcina Fijołka obecny prezydent niekoniecznie jednak chce pójść drogą swoich poprzedników i rozważa zostanie szefem rządu.

 

W podcaście "Polityczny WF" Fijołek zasugerował, że wariant z Andrzejem Dudą jako premierem byłby realny, gdyby w 2027 roku Prawo i Sprawiedliwość musiało sformować koalicję z Konfederacją i jakąś częścią PSL.

 

Doniesienia dziennikarza komentowali goście programu "Debata Gozdyry" w Polsat News.

Andrzej Duda szefem rządu? "Boże uchowaj"

- Pan prezydent jest jeszcze młodym człowiekiem i na pewno nie uśmiecha mu się polityczna emerytura, więc podejrzewam, że ma różne plany. Słyszeliśmy już wcześniej o tym, że gdzieś rozważa funkcje w MKOL-u i tak dalej - powiedziała Anna Górska z Nowej Lewicy.

 

- To byłby jakiś precedens i trochę taki ewenement, bo jednak jest taką zasadą, myślę, że dosyć dobrą, że osoby, które pełniły tę najwyższą funkcję w państwie, potem raczej występują w roli bardziej liderów opinii, doradców, jakiegoś rodzaju ekspertów - dodała.

 

Krzysztof Hetman z PSL zwrócił natomiast uwagę, że już wielokrotnie mówiono o kolacji PiS-u z jego formacją i nic z tego nie wyszło.

 

ZOBACZ: Prezydent Andrzej Duda zaapelował do USA. Chce przeniesienia głowic nuklearnych do Polski

 

- Ile razy PSL miał już przejść na stronę PiS-u? PiS proponował koalicję Polskiemu Stronnictwu Ludowemu wtedy, gdy sypała mu się koalicja z Ligą Polskich Rodzin oraz z Samoobroną. Nie weszliśmy. Proponował nam tę koalicję kilkukrotnie, gdy chciał odsunąć pana Zbigniewa Ziobrę i jego akolitów od rządzenia. Przypomnę, że również po 15 października 2023 roku PiS proponował Polskiemu Stronnictwu Ludowemu koalicję i nie przyjęliśmy tej propozycji - przypomniał.

 

- Natomiast jeśli chodzi o Andrzeja Dudę, to widzę, że już cała Polska szuka panu prezydentowi zajęcia. Pan prezydent najpierw miał odejść do jakichś międzynarodowych organizacji. Później było to bardziej skonkretyzowane, bo mówiło się o Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim. Teraz ma być premierem rządu. Jeśli miałby być premierem, który w taki sposób stawia sprawę związaną z obecnością broni nuklearnej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, jak zrobił to w ciągu ostatnich kilku dni, to Boże uchowaj - dodał. 

"Andrzej Duda to polityk, który osiągnął ogromny sukces"

Na podobną kwestię jeśli chodzi o koalicję z PiS-em zwrócił uwagę Dobromir Sośnierz z Konfederacji. - Ogłaszanie zaręczyn bez pytania panny młodej o zdanie, bo i my po raz kolejny pojawiamy się w tym kontekście, chociaż PiS nic z nami nie ustalił, myśmy się z PiS-em nie umawiali - powiedział.

 

- Natomiast jeśli PiS jest gotowy prowadzić politykę w sposób totalnie odwrotny niż to, co robił przez osiem lat swoich rządów, to może mamy o czym rozmawiać, ale jeśli chce kontynuować to, co robił przez osiem ostatnich lat, to nie bardzo mamy o czym rozmawiać, bo my chcemy czegoś dokładnie przeciwnego - dodał.

 

ZOBACZ: Marek Sawicki rozczarowany decyzją Dudy. "Powinien otworzyć uszy"

 

Głos w sprawie przyszłości Andrzeja Dudy zabrał również Błażej Poboży z Kancelarii Prezydenta. - Jest pewnym nieszczęściem, że Konstytucja ogranicza kadencyjność głowy państwa tylko do dwóch kadencji. Bo tu mamy przykład polityka, który osiągnął ogromny, personalny, osobisty sukces - powiedział mówiąc o Andrzeju Dudzie.

 

- No i w istocie nie dziwi mnie to, że bardzo wielu ludzi, zwłaszcza widząc poczynania rządu Donalda Tuska, ten chaos, bezprawie, podstawy reżimu autorytarnego, które zbudowano w Polsce przez ostatni rok, patrzy na pana prezydenta jako na tego, który mógłby być w przyszłości osobą, wokół której te siły, którym Polska w sercu leży, mogłyby się konsolidować - podkreślił.

dk / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie