Awantura o głosowanie w europarlamencie. Polityk grzmi o "nieudacznikach z Brukseli"

- Nie oddawałbym tym nieudacznikom z Brukseli decyzyjności w sprawie bezpieczeństwa Polski. Nie wierzę w sprawczość UE w tym zakresie - stwierdził Stanisław Tyszka. Polityk Konfederacji odniósł się w "Graffiti" do głosowania w Parlamencie Europejskim dotyczącym obronności, w tym Tarczy Wschód. Podkreślił, że premier "chce oddać decyzyjność" w sprawach obronności do Komisji Europejskiej.
Tarcza Wschód została uznana w środę za projekt flagowy dla bezpieczeństwa Unii Europejskiej. Zmiana została przyjęta przez Parlament Europejski w głosowaniu nad rezolucją dotyczącą wzmocnienia obronności. Europosłowie PiS i Konfederacji byli przeciwni przyjęciu rezolucji.
"Oczekuję od wszystkich polskich polityków, także tych z opozycji, pełnego wsparcia dla programu Tarcza Wschód. To jest moment prawdziwej próby waszego patriotyzmu" - napisał na platformie X premier Donald Tusk.
ZOBACZ: Tarcza Wschód flagowym projektem UE. Rezolucja o wzmocnieniu obronności Europy
- Zdajemy tę próbę od lat. Przypominam, że Donald Tusk i PO to byli ci, którzy nie chcieli budować zapory na granicy z Białorusią - skomentował w "Graffiti" Stanisław Tyszka (Konfederacja). - Oczywiście jesteśmy za wzmacnianiem granicy wschodniej - wskazał.
Polityk Konfederacji o rezolucji UE: Szkodliwe elementy
W rezolucji znalazły się niekorzystne elementy, które "jeżeli zostaną przełożone na prawo, będą dla Polski szkodliwe" - uważa Stanisław Tyszka. Wyjaśnił, że chodzi o centralizację polityki obronnej w ramach UE.
WIDEO: Stanisław Tyszka w "Graffiti"
- Sukcesem Unii jest uchwalenie nieodkręcalnych zakrętek - na takim poziomie skuteczności Unii jesteśmy. A z drugiej strony mieliśmy gigantyczne przekręty przy zamówieniach szczepionek w pandemii, tutaj cały czas toczą się śledztwa - stwierdził europoseł.
Tarcza Wschód. Polityk uderza w premiera: Chce oddać decyzyjność
Według Stanisława Tyszki "Unia Europejska jest organizmem w dużym stopniu dysfunkcyjnym". - Nie chcę, żeby zajmowała się obronnością - powiedział.
- Odpowiedzialny rząd prowadziłby w tym momencie rozmowy poza Unią z państwami, które poważnie podchodzą do obronności, takimi jak Wielka Brytania, Francja, Turcja. Nie oddawałbym tym nieudacznikom z Brukseli decyzyjności w sprawie bezpieczeństwa Polski - stwierdził Tyszka. - Nie wierzę w sprawczość UE w tym zakresie, dlatego, że pokazała, jak jest sprawna w innych obszarach - dodał.
ZOBACZ: "Zwróciłem się z jednoznaczną propozycją". Tusk po spotkaniu z Erdoganem
Dopytywany o to, czy boli go określenie "Konfederacja targowicka", które padło z ust premiera, stwierdził: - Zupełnie mnie to nie boli. Histeryczna reakcja Tuska to pewnego rodzaju zasłona dymna. On chce pójść na koncesję. Chce oddać decyzyjność do Komisji Europejskiej, do swojej koleżanki von der Leyen, zamiast brać odpowiedzialność na siebie.
Tarcza Wschód. Premier Tusk: Oczekuję wsparcia
Decyzja europosłów PiS i Konfederacji wywołała polityczną dyskusję. "Głosowanie europosłów PiS i Konfederacji przeciwko uznaniu #TarczaWschód za flagowy projekt na rzecz bezpieczeństwa UE to nie głosowanie przeciwko propozycji rządu. To głosowanie przeciwko bezpieczeństwu Ojczyzny i wbrew polskiej racji stanu. Maski opadły" - napisał na platformie X Władysław Kosiniak-Kamysz.
Na sprawę zareagowała także eurodeputowana Konfederacji Anna Bryłka. "Głosowaliśmy przeciwko mechanizmowi europejskiego długu na obronę, który zabierze nam decyzyjność ws. własnych inwestycji w obronę" - czytamy w jej wpisie. "Głosowaliśmy przeciwko temu, żeby ktokolwiek inny niż polski rząd, decydował o wsparciu dla Ukrainy uzależnionym od poziomu PKB" - dodała.
Czytaj więcej