Wymowna reakcja premiera na pytanie o apel prezydenta. Nastała chwila ciszy

Polska Karina Jaworska / sgo / polsatnews.pl
Wymowna reakcja premiera na pytanie o apel prezydenta. Nastała chwila ciszy
PAP/Leszek Szymański
Wystąpienie premiera Donalda Tuska po wizycie w Ankarze

Podczas wypowiedzi Donalda Tuska, reporter Polsat News poprosił, aby odniósł się do słów Andrzeja Dudy, w których ten wezwał stronę amerykańską do przeniesienia głowic nuklearnych na terytorium Polski. Premier potrzebował chwili, by odpowiedzieć.

Po kilkusekundowej przerwie Donald Tusk zaczął odpowiadać na pytanie. - Bardzo by mi zależało, abyśmy formowali pewne oczekiwania, kiedy robimy to publicznie wtedy, kiedy mamy pewność, powody, że tego typu apele znajdą posłuch i adresat - w tym wypadku administracja USA, prezydent Donald Trump - jest przygotowany na pozytywną reakcję - powiedział Tusk.

 

Później dodał, że "tego typu sprawy" lepiej załatwiać dyskretnie, a nie poprzez wywiady prasowe. - Szkód z tego nie będzie jakiś szczególnych. Ja doceniam starania pana prezydenta Dudy, bo jestem przekonany, że jedynie dobra wola i chęć wzmocnienia polskiego państwa kierowała panem prezydentem - ocenił premier. 

 

WIDEO: Wystąpienie premiera Donalda Tuska

 

- Powiem szczerze, wolę to, co robi prezydent Duda, nawet jeśli nie zawsze uznałbym jego metody za najlepiej dobrane, ale zdecydowanie wyżej oceniam starania prezydenta Dudy, niż to, co zrobiła opozycja w Parlamencie Europejskim - dodał.

Tarcza Wschód. Na głosowanie w PE premier nie miał słów: To przekracza moją wyobraźnię

Na ten temat Donald Tusk zamieścił w środę krótki wpis. "Robimy wszystko, żeby Polska była bezpieczna, żeby Tarcza Wschód była wspólnym zadaniem dla całej Europy. W Parlamencie Europejskim tylko poplecznicy Rosji zagłosowali przeciw. W tym… PiS! Koniec złudzeń" - przekazał. W czasie czwartkowego przemówienia oznajmił, że po głosowaniu zabrakło mu słów na szerszy komentarz. 

 

ZOBACZ: Prezydent Andrzej Duda zaapelował do USA. Chce przeniesienia głowic nuklearnych do Polski

 

- To, że Konfederacja (...) głosuje tak jakby Rosja oczekiwała, to ja się nie dziwię, ale to, że PiS - najwyraźniej bardzo pogubiony - dołączył w tym głosowaniu do Konfederacji, później te idiotyczne, dzisiejsze tłumaczenia, to jest coś, co nawet przekracza moją wyobraźnię - podkreślił premier już w trakcie wystąpienia. 

 

ZOBACZ: Tarcza Wschód flagowym projektem UE. Rezolucja o wzmocnieniu obronności Europ

 

Na koniec powtórzył, że politycy opozycji, głównie PiS-u, powinni być bardziej "pozbierani" i powściągnąć emocje, bo inaczej mogą narobić wiele szkód. - W tym wypadku to głosowanie narobiło szkód tylko PiS-owi i Konfederacji, bo się skompromitowali. Ale ja nie widzę powodów do radości, jak cała Europa widzi, jak istotne siły polityczne - w końcu PiS to największa partia opozycyjna - głosują przeciwko bezpieczeństwu własnego państwa wbrew temu, co przygotowuje rząd. Naprawdę czasami ręce opadają - zakończył premier.

Apel prezydent Dudy: Dla mnie to oczywiste

Andrzej Duda zaapelował do Stanów Zjednoczonych o przekazanie broni nuklearnej na terytorium Polski. Chodziło o rozmieszczenie głowic, które znajdują się w Europie Zachodniej albo w USA.  


- Granice NATO przesunęły się na wschód w 1999 r., więc 26 lat później powinno nastąpić również przesunięcie infrastruktury NATO na wschód. Dla mnie to oczywiste - powiedział Polski prezydent w czasie wywiadu dla "Financial Times". 


Przekonywał, że "byłoby bezpieczniej", gdyby ta broń była w Polsce. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie