Rozmieszczenie wojsk w Ukrainie. "Rosja odpowie wszystkimi środkami"

Świat
Rozmieszczenie wojsk w Ukrainie. "Rosja odpowie wszystkimi środkami"
PAP/EPA/MAXIM SHEMETOV / POOL
Zacharowa skomentowała zapowiedzi wysłania do Ukrainy żołnierzy przez poszczególne państwa europejskie

- Rosja odpowie wszelkimi dostępnymi środkami na rozmieszczenie obcych wojsk lub baz w Ukrainie - oświadczyła rzeczniczka rosyjskiego MSZ Marija Zacharowa, cytowana przez Reutersa. Kreml od samego początku powtarza, że scenariusz kreślony w europejskich stolicach jest w Moskwie traktowany jako "niedopuszczalny".

W czwartek Zacharowa skomentowała zapowiedzi wysłania do Ukrainy żołnierzy przez poszczególne państwa europejskie. 

 

- Rozmieszczenie wojsk lub budowa baz w Ukrainie oznaczałoby bezpośrednie zaangażowanie tych krajów w konflikt z Rosją - zapowiedziała i dodała, że to "niedopuszczalne".

 

Rzeczniczka rosyjskiego resortu dyplomacji ostrzegła, że w takim przypadku Moskwa "odpowie wszelkimi dostępnymi środkami". 

 

Dzień wcześniej rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zapowiedział, że jego kraj w żadnym wypadku nie zaakceptuje obecności wojsk NATO w Ukrainie, jeśli dojdzie do trwałego porozumienia pokojowego.

Żołnierze NATO w Ukrainie. Są chętni

To odpowiedź na plany Zachodu dotyczące misji pokojowej w Ukrainie, w ramach której na jej terytorium miałyby stacjonować siły państw europejskich. 

 

Swoją gotowość do wysłania żołnierzy do Ukrainy sygnalizowały Francja i Wielka Brytania. Gotowa do rozpatrzenia udziału jest też Turcja. 

 

ZOBACZ: Turcja chce pomóc, złoży konkretną propozycję. "Jesteśmy gotowi"

 

Podobne deklaracje były kierowane też z kilku innych stolic. 

 

Z kolei polskie władze od tygodni powtarzają, że Warszawa nie wyśle swoich wojsk. Takie zapewnienia pojawiały się ze strony prezydenta Andrzeja Dudy, premiera Donalda Tuska czy szefów resortów spraw zagranicznych i obrony narodowej - Radosława Sikorskiego oraz Władysława Kosiniaka- Kamysza

Donald Tusk w Ankarze. Premier zwrócił się do prezydenta Turcji

Tymczasem Tusk spotkał się w środę w Ankarze z prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem. Jak oświadczył, zwrócił się do prezydenta Turcji z jednoznaczną propozycją, aby kraj ten wziął na siebie jak największą współodpowiedzialność za proces pokojowy, gwarancje stabilności i bezpieczeństwa w całym regionie.

 

Erdogan powiedział, że Turcja jest gotowa udostępnić miejsce do przeprowadzenia rozmów pokojowych między Ukrainą a Rosją oraz zapewnić "wszystkie inne potrzebne pomoce".

Artur Pokorski / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie