Prezydent Andrzej Duda zaapelował do USA. Chce przeniesienia głowic nuklearnych do Polski

Prezydent Polski Andrzej Duda wezwał USA do przeniesienia broni nuklearnej na jej terytorium jako środek odstraszający przed przyszłą rosyjską agresją - podała w czwartek rano agencja Reutera, powołując się na publikację "Financial Times".
Andrzej Duda miał zaapelować do Stanów Zjednoczonych o przekazanie broni nuklearnej na terytorium Polski. Chodziło o rozmieszczenie głowic, które znajdują się w Europie Zachodniej albo w USA.
Temat ten miał poruszyć wcześniej z gen. Keithem Kelloggiem, specjalnym wysłannikiem Donalda Trumpa do spraw Ukrainy i Rosji.
Apel Dudy do USA. "Dla mnie to oczywiste"
"Granice NATO przesunęły się na wschód w 1999 r., więc 26 lat później powinno nastąpić również przesunięcie infrastruktury NATO na wschód. Dla mnie to oczywiste" - powiedział Duda w wywiadzie dla "Financial Times".
ZOBACZ: Jacek Siewiera: Ryzyko katastrofy nuklearnej dla Polski jest minimalne albo żadne
Podkreślił, że byłoby bezpieczniej, gdyby ta broń była na terytorium Polski.
Kreml poczuje zagrożenie. "Prowokacyjne"
Raphael Minder, korespondent "FT" w Warszawie stwierdził, że Kreml odebrałby taki krok jako poważne zagrożenie. "Żądanie to zostanie prawdopodobnie odebrane w Moskwie jako wysoce prowokacyjne" - czytamy na łamach brytyjskiego dziennika.
"Rosja nawet się nie wahała, kiedy przenosiła swoją broń jądrową na Białoruś" - stwierdził z kolei Duda odnosząc się do przekazania głowic reżimowi Alaksandra Łukaszenki przez Kreml. "Nie pytali nikogo o pozwolenie" - dodał.
ZOBACZ: Rosja i Białoruś podpisały porozumienie ws. rozmieszczenia broni nuklearnej
Duda zwrócił się z prośbą przeniesienia broni nuklearnej już w 2022 roku do administracji Joe Bidena. Wtedy nie doczekał się pozytywnej odpowiedzi w Waszyngtonu.
Czytaj więcej