Idziesz, a pod nogami pękają belki. Najniebezpieczniejszy most świata

Ma około 900 metrów, budowany jest ręcznie co roku i jedynie z długich kawałków bambusa. Most Kampong Cham w Kambodży, to jeden z najbardziej niebezpiecznych przejazdów na świecie. Przyciąga turystów nietypowych atrakcji, ale służy także za drogę ciężkim ciężarówkom. Most stoi tak długo, dopóki dosłownie nie zmyje go woda w porze deszczowej.
Most bambusowy Kampong Cham w Kambodży to najdłuższy most bambusowy na świecie i jeden najniebezpieczniejszych przejazdów jakie istnieją. Wyjątkowa konstrukcja budowana jest ręcznie. Powstaje każdego roku na nowo w porze suchej, gdy woda opada i odsłania piaszczyste brzegi. Wówczas łączy miasto z wyspą Koh Pen.
Most budowany jest od lat i ma niecały kilometr - około 900 metrów długości. Zbudowany jest w całości z długich, jasnych bambusowych beli i stoi do momentu, gdy nie przykryje go woda w porze deszczowej, a następnie nie porwie nurt rzeki Mekong.
Kambodża. Co roku budują most z samego bambusa. Udźwignie nawet ciężarówki
Most stanowi atrakcję turystyczną i zwykle można przez niego swobodnie przejść albo przejechać rowerem. W czasie tej kilkuset metrowej wędrówki pod stopami słychać, jak pękają bambusowe gałęzie. Odważni obcokrajowcy mogą przejść się tą nietypową drogą za 1 USD (niecałe 4 zł). Jednak most to nie tylko nietypowa atrakcja, zapewniająca dość niesamowite przeżycie, ale i praktyczne rozwiązanie.
ZOBACZ: Polskie Carcassonne piękniejsze niż oryginał? To perła wśród europejskich zabytków
Po pozornie delikatnej konstrukcji, która splotem przypomina wielkanocny koszyk, mogą przejechać samochody, a nawet ciężarówki dostarczające produkty na wyspę. Most jest też szlakiem lokalnych rolników i sprzedawców, którzy przemierzają go zapełnionymi wozami zaprzęgniętymi w konie lub woły.
Pora sucha w Kambodży trwa od listopada do maja. Chętni, którzy jeszcze w pierwszym półroczu tego roku chcą przejść się niebezpiecznym mostem, powinni się spieszyć, zanim ten zostanie porwany przez wodę.
Oczywiście dla stroniących od adrenaliny istnieje możliwość dostania się na wyspę typowym betonowym mostem lub łódką.