Donald Tusk zaskoczył. "Podatki nałożymy, a może nie nałożymy"

W nieoczekiwany sposób Donald Tusk zabrał głos na temat podatku cyfrowego, o chęci wprowadzenia którego informowała Lewica. Z tej partii wywodzi się wicepremier Krzysztof Gawkowski, szefujący resortem cyfryzacji. - Mamy do czynienia z nowymi trendami, jeśli chodzi o politykę celną, podatkową. Zgodnie z tym (...) mogę powiedzieć: te podatki nałożymy, a może nie nałożymy - uznał premier.
Tuż przed wylotem z Warszawy do Ankary, gdzie Donald Tusk spotka się z prezydentem Turcji, premier zabrał głos ws. opodatkowania big techów - potężnych, zagranicznych firm działających zwłaszcza w sferze informatycznej. Jak przyznał, kwestia nałożenia takiej daniny - o czym informowała Lewica, ugrupowanie wicepremiera Krzysztofa Gawkowskiego - "wzbudziła wiele emocji".
- Jak państwo wiecie, mamy do czynienia z nowymi trendami, jeśli chodzi o politykę celną, podatkową. Zgodnie z tym nowym trendem mogę powiedzieć: te podatki nałożymy, a może nie nałożymy. Na razie w rządzie nie ma pracy nad takim projektem, ale premier Gawkowski przygotowuje ewentualne projekty - mówił Tusk.
Podatek cyfrowy wejdzie w życie? Donald Tusk: Zobaczymy
Premier podkreślił, że rządzący myślą o "poważnych, wspólnych inwestycjach" - w domyśle ze Stanami Zjednoczonymi. - Potrzebujemy ich, dobrej współpracy, jeśli chodzi o różne aspekty. Zgodnie z panującą dzisiaj modą mogę powiedzieć: "Zobaczymy" - skwitował.
ZOBACZ: Unia Europejska nakłada cła odwetowe na USA. "Ceny pójdą w górę"
W poniedziałek Lewica ogłosiła "ogromny sukces" Gawkowskiego. "Będzie podatek dla cyfrowych gigantów! Big techy, które przez lata czerpały ogromne zyski z danych i pracy polskich użytkowników, w końcu zapłacą sprawiedliwe podatki! Dzięki tej zmianie miliardy, które do tej pory wypływały za granicę, zostaną w Polsce" - zapewniła na platformie X.
Zdaniem formacji współtworzącej Koalicję 15 Października "to krok w stronę silniejszej, niezależnej cyfrowo Polski, gdzie korzyści z cyfryzacji trafiają do społeczeństwa, a nie tylko do garstki globalnych gigantów".
Przyszły ambasador grozi Polsce. "Cofnijcie podatek"
Na wpis Lewicy zareagował Tom Rose, wyznaczony przez Donalda Trumpa do pełnienia funkcji ambasadora USA w naszym kraju. Jego zdaniem wprowadzenie podatku cyfrowego byłoby "niezbyt mądre", a ponadto miałoby ono "zaszkodzić Polsce i jej relacjom z USA". "Prezydent Trump również odwzajemni się, jak powinien. Cofnijcie podatek, aby uniknąć konsekwencji" - apelował.
ZOBACZ: Przyszły ambasador USA grozi Polsce. Jest odpowiedź
Na to stanowisko zareagowała w "Graffiti" Polsat News minister edukacji Barbara Nowacka. - Polski rząd musi pokazać jak będzie wyglądać ten podatek, na czym będzie polegać, ale nie będziemy się wycofywać ze względu na czyjeś tweety. Z niczego nie będziemy się wycofywać ze względu na tweety. Dyplomacji, polityki nie uprawia się na Twitterze - oceniła w rozmowie z Marcinem Fijołkiem.
Według niej "musimy szukać sojuszników wszędzie, bez względu na to, czy komuś się podoba ta czy inna administracja". - Nadal pierwotnym interesem jest bezpieczeństwo Polski. Chociaż serce się czasem samo wyrywa trzeba zachowywać maksymalny spokój i nie ulegać takim absurdalnym naciskom - oceniła.
Czytaj więcej