Trzy teorie o Grenlandii. Wybory w cieniu zapowiedzi Trumpa
Mieszkańcy Grenlandii szykują się do zaplanowanych na wtorek przedterminowych wyborów parlamentarnych. Głównymi tematami kampanii są chęć uzyskania pełnej niepodległości od Danii, jak również plany Donalda Trumpa na przejęcie wyspy przez USA. Na miejscu jest korespondent Polsat News Tomasz Lejman, który przytoczył trzy możliwe scenariusze dotyczące Grenlandii, krążące wśród duńskich polityków.
Obecnie Grenlandia stanowi autonomiczne terytorium Królestwa Danii. - Jeżeli Grenlandczycy podejmą decyzję, że w przyszłości chcą być państwem niepodległym, to oczywiście wszystko zmienia. Na te wybory patrzą przede wszystkim politycy w Danii - powiedział Tomasz Lejman, wspominając, że Kopenhaga obawia się zwłaszcza zaostrzenia konfliktu z Waszyngtonem.
ZOBACZ: Grenlandia: Uwolniono statek wycieczkowy, który osiadł na mieliźnie
Jak zauważył dziennikarz relacjonujący wydarzenia z Nuuk - stolicy Grenlandii - Duńczycy nie rozumieją, dlaczego Donald Trump tak bardzo zabiega o Grenlandię. Według jego rozmówców z duńskich kręgów politycznych istnieją na ten temat trzy różne teorie.
Grenlandia. Przedterminowe wybory. Dania obawia się, że straci wyspę
Zgodnie z pierwszą możliwością USA chodzi o względy bezpieczeństwa, druga zakłada natomiast, że amerykański prezydent ma chęć na zasoby mineralne znajdujące się na tej wyspie. Trzecia natomiast - iż ważny jest dla niego prestiż mający wynikać z posiadania wyspy. Ostatnia hipoteza zawierałaby zatem w sobie przekonanie o imperialistycznych skłonnościach nowej administracji USA.
WIDEO: Tomasz Lejman o przyszłości Grenlandii. Korespondencja z wyspy
Duńscy politycy najbardziej przychylają się ku pierwszej możliwości, ponieważ mogą na nią odpowiedzieć, zwiększając zaangażowanie wojskowe w ochronę wyspy. Grenlandczycy skłaniają się natomiast ku drugiej opcji, ponieważ widzą w niej inwestycje gospodarcze. Dziennikarz Polsat News podkreślił, iż Kopenhaga najbardziej obawia się trzeciej możliwości, ponieważ najtrudniej na nią zareagować.
Donald Trump chce przejąć Grenlandię. Tak przekonuje mieszkańców
W ubiegłym tygodniu Trump w przemówieniu w Kongresie powtórzył swój zamiar przejęcia Grenlandii. - Dostaniemy ją w ten, czy inny sposób - stwierdził publicznie.
Wcześniej republikanin próbował zachęcił Grenlandczyków, aby opowiedzieli się za przyłączeniem do USA. - Zapewnimy wam bezpieczeństwo, uczynimy bogatymi i razem wzniesiemy Grenlandię na wyżyny, których osiągnięcie nigdy wcześniej nie uznawaliście za możliwe - przekonywał.
ZOBACZ: "Z niecierpliwością oczekujemy". Grenlandia reaguje na słowa Trumpa i proponuje współpracę
W zaplanowanych na wtorek przedterminowych wyborach do grenlandzkiego parlamentu - czyli Inatsisartutu - startuje sześć partii, ale jedynie jedna (Naleraq) opowiada się za sojuszem z Waszyngtonem. Głównym tematem kampanii wyborczej jest dążenie do niepodległości, za którą opowiada się większość polityków.
Premier Mute Egede w przypadku, jeśli jego lewicowa partia IA (Inuit Ataqatigiit) wygra wybory, zapowiada próbę stworzenia rządu jedności narodowej złożony z ugrupowań popierających niepodległość. - Chciałbym, aby nowy rząd określił sposób, w jaki to osiągniemy - podkreślił.
Bogactwa mineralne Grenlandii. Kluczowe dla jednej gałęzi przemysłu
Według rządu Grenlandii na wyspie oprócz złóż ropy naftowej i gazu występuje 25 z 34 surowców krytycznych, minerałów i metali, poszukiwanych przez państwa wysokorozwinięte. Wśród nich są takie pierwiastki jak neodym i dysproz.
Złoża metali ziem rzadkich na tej wyspie szacowane są na 38,4 mln ton. Obecnie monopol na wydobycie wielu z nich mają Chiny. Obszar Grenlandii, pokryty dotychczas lodem, na skutek zmian klimatycznych staje się coraz bardziej dostępny dla przemysłu wydobywczego.
ZOBACZ: Grenlandia jako część USA? Sondaż nie pozostawia złudzeń
Surowce krytyczne to takie, które mają szczególne znaczenie m.in. dla sektora energii odnawialnej (ogniwa bateryjne dla samochodów, silniki dla wiatraków), kosmicznego, cyfryzacji oraz obronności.
Czytaj więcej