Marek Sawicki rozczarowany decyzją Dudy. "Powinien otworzyć uszy"

- Jestem rozczarowany wetem pana prezydenta - ocenił poseł PSL Marek Sawicki odnosząc się do decyzji Andrzeja Dudy ws. ustawy incydentalnej. Jak dodał, tłumaczenia szefowej kancelarii Małgorzaty Paprockiej są "nieracjonalne". - W tej ustawie nikt nie naruszał prerogatyw sędziów - wyjaśnił. Sawicki stwierdził, że prezydent "powinien nieco otworzyć uszy (...) i tę ustawę podpisać".
- Jestem rozczarowany wetem pana prezydenta ws. ustawy incydentalnej - powiedział poseł PSL Marek Sawicki w "Gościu Wydarzeń". Jak dodał, tłumaczenia szefowej Kancelarii Prezydenta Małgorzaty Paprockiej są "nieracjonalne". - W tej ustawie nikt nie naruszał prerogatyw sędziów - wyjaśnił.
Sawicki przekazał, że o uznaniu tak ważnego aktu, jak wybór głowy państwa, miało - w myśl ustawy - decydować 15 sędziów Sądu Najwyższego z najdłuższym stażem. - W ogóle ta ustawa nie odniosła się do kwestii tzw. neo-sędziów - zaznaczył.
- Pani Paprocka zapomina, że ten sam Sąd Najwyższy w składzie trzech izb orzekł, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych nie jest sądem, tak potem też orzekały inne europejskie trybunały - powiedział poseł PSL. - Dlatego pan prezydent powinien nieco otworzyć uszy na to, co idzie z zewnątrz i powinien tę ustawę podpisać - zaznaczył.
WIDEO: Sawicki rozczarowany decyzją Dudy. "Powinien otworzyć uszy"
Wybory prezydenckie. Sawicki: Mogą być problemy
Prowadzący Bogdan Rymanowski zapytał, jakie są dalsze scenariusze w związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi. - Już kilka wyborów w związku z takim stanem było przeprowadzonych i uznanych - odpowiedział Sawicki. - Ale mogą być problemy, gdy jedna strona powie, że ws. ważności wyborów orzekali nie-sędziowie, a druga, że wybór nie jest ważny, bo proces odbył się niezgodnie z konstytucją - wyjaśnił.
ZOBACZ: Ustawa incydentalna. Jest decyzja prezydenta
Poseł PSL zaznaczył, że jeśli się nie obniży skali napięcia, to może dość do czegoś takiego, jak zamieszki na ulicach. - W piątek w Sejmie pan premier Tusk wystąpił bardzo koncyliacyjne. A potem w debacie zabrakło już takiego podejścia. Jako doświadczony parlamentarzysta musiałem upomnieć posłów PiS, bo czasem zachowywali się jak chłopcy w krótkich spodenkach - powiedział.
Ustawa incydentalna. Weto prezydenta Andrzeja Dudy
Prezydent Andrzej Duda zawetował tzw. ustawę incydentalną - przekazała szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka. - Nie da się inaczej oceniać tej ustawy, niż jako próbę uprzedniego wskazania innego składu do stwierdzania ważności wyborów - podkreśliła, tłumacząc decyzję o wecie.
- Trudno było oczekiwać i pan prezydent w rozmowach z marszałkiem Szymonem Hołownią tego nie ukrywał, by taka ustawa mogła znaleźć akceptację. Prezydent podjął decyzję, by w trybie art. 122 ust. 5 Konstytucji tę ustawę zawetować, czyli skierować ją do ponownego rozpatrzenia przez Sejm - oświadczyła Paprocka.
ZOBACZ: Obawy o ważność wyborów. Marek Sawicki zaproponował nowe rozwiązanie
Zgodnie z propozycją przyjętą przez parlament w lutym, o ważności wyborów prezydenckich miało zdecydować 15 najstarszych stażem sędziów Sądu Najwyższego, a nie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, której status jest kwestionowany przez część środowiska politycznego i sędziowskiego.
Czytaj więcej