Rozbił ferrari za milion złotych. Kierowca stracił prawo jazdy

Polska
Rozbił ferrari za milion złotych. Kierowca stracił prawo jazdy
Nagranie od widza
Polsat News dotarł do nagrania z momentu stłuczki

Kierowca rozbił warte milion złotych ferrari na jednym z warszawskich parkingów. Mężczyzna driftując w pewnym momencie stracił kontrole nad wartym milion złotych autem i uderzył w zaparkowany obok samochód.

Do zdarzenia doszło w sobotę około godz. 22. Kierowca ferrari driftował na podziemnym parkingu przy ulicy Modlińskiej na warszawskiej Białołęce. 

 

W pewnym momencie stracił panowanie nad samochodem i uderzył w jedno z zaparkowanych tam aut - potwierdził w rozmowie z polsatnews.pl kom. Rafał Rutkowski z Komendy Stołecznej Policji.

 

Kierowca odjechał z miejsca zdarzenia, ale chwilę później został zatrzymany przez policję. - Mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy - przekazał Rutkowski.

Warszawa. Driftował na parkingu. Rozbił ferrari

Jak podają media, kierowca to znany tiktoker, a na parkingu odbywał się nielegalny zlot samochodowy. Policja nie potwierdza jednak tych informacji.

 

ZOBACZ: Rajd zakończył w rowie. To był dopiero początek problemów

 

Na nagraniu z momentu stłuczki, do którego dotarł Polsat News widać, jak czerwone ferrari driftuje po opustoszałym parkingu. Zaparkowane są tam jednak nieliczne auta. M.in. ford, z którym zderzyło się ferrari.

 

Wyczynom kierowcy przygląda się kilka osób, między innymi dzieci. W pewnym momencie auto przejeżdża dość blisko nich. Na fotelu pasażera w aucie siedzi kobieta.

 

Rozbity samochód to najprawdopodobniej Ferrari 458. Na rynku wtórnym jego cena wynosi około milion złotych.

Anna Nicz / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie