Akcja ratunkowa w jaskini pod Krakowem. Grotołaz uwięziony

W podkrakowskiej miejscowości Racławice doszło do zawalenia jaskini, którą eksplorowali grotołazi. Jak donoszą media, pod powierzchnią znajduje się jedna nieprzytomna osoba, do której próbują dotrzeć ratownicy. - Trwa przygotowanie do jej ewakuacji - przekazał rzecznik prasowy Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.
Jak donosi lokalny "Portal Krakowski 112" zajmujący się tematyką akcji ratunkowych w regionie, po godzinie 19 doszło do zawalenia w jaskini w miejscowości Racławice. Pod ziemią miały znajdować się trzy osoby.
Do akcji zadysponowano ratowników GOPR, a także "liczne siły i środki z terenu gminy Jerzmanowice-Przeginia, gminy Krzeszowice".
Akcja ratunkowa w jaskini. "Przygotowanie do ewakuacji"
Jak ustaliła Interia, w środku jaskini, nadal uwięziona jest jedna osoba. Poszukiwany grotołaz był nieprzytomny, a krótko przed 21 ratownicy dotarli do uwięzionego. z małopolskiej PSP, uwięziony grotołaz jest nieprzytomny.
- Trwa przygotowanie do ewakuacji - powiedział rzecznik prasowy Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP. Przed 22 mł. kpt. Hubert Ciepły poinformował redakcję, że z uwięzionym grotołazem nawiązano kontakt głosowy, a aktualnie trwa odgruzowywanie zawalonego przejścia.
ZOBACZ: Czterech grotołazów uwięzionych w jaskini. Ratownicy górscy czekają aż opadnie woda
Jaskinia Racławicka znajduje się w południowo-zachodniej części wsi Racławice w gminie Jerzmanowice-Przeginia w powiecie krakowskim. Leży na Wyżynie Olkuskiej, będącej częścią Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej. Ma 168 metrów długości i 26 metrów głębokości, a jej otwór wejściowy położony jest na wysokości 453 m n.p.m.
Jak tłumaczył w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" wójt gminy Jerzmanowice-Przeginia do Jaskini Granicznej jest bardzo trudny dostęp.
- Problem w tym, że ta Jaskinia Graniczna znajduje się w niedostępnym miejscu, bardzo trudno tam dotrzeć. Nie ma możliwości, żeby dojechały samochody. Strażacy organizują dojazd quadami i dostarczanie sprzętu ratowniczego pod jaskinię - powiedział Tomasz Gwizdała.