Ciężkie straty na froncie i utrata pozycji negocjacyjnej Zełenskiego. Konsekwencje decyzji Trumpa

Świat
Ciężkie straty na froncie i utrata pozycji negocjacyjnej Zełenskiego. Konsekwencje decyzji Trumpa
AP/Oleg Petrasiuk

Ukraińska armia zaczęła ponosić ciężkie straty od momentu odcięcia jej od amerykańskich danych wywiadowczych. Decyzję o tym podjął prezydent Donald Trump, który prowadzi negocjacje zarówno z Kijowem, jak i Moskwą w celu zawarcia pokoju. W wyniku niekorzystnych wydarzeń na froncie ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski zaczyna tracić pozycję negocjacyjną - pisze "Time".

Od tygodni trwają burzliwe negocjacje między Waszyngtonem a Kijowem w sprawie umowy o dostępnie do ukraińskich złóż metali ziem rzadkich oraz zawarcia rozejmu z Moskwą.

 

W takcie rozmów dochodziło do wielu napięć, a w ich wyniku prezydent USA Donald Trump podjął bardzo niekorzystne dla Ukrainy decyzje o wstrzymaniu pomocy oraz całkowitym odcięciu ukraińskiej armii od danych wywiadowczych. To spowodowało, że żołnierze walczący z okupantem nie otrzymują m.in. informacji o wystrzeleniu rosyjskich pocisków rakietowych i danych potrzebnych do namierzenia celów.

 

USA zaprzestały dostarczania Ukrainie danych wywiadowczych niedługo po starciu Trumpa i wiceprezydent J.D. Vance'a z Zełenskim w Gabinecie Owalnym. 

USA odcinają Ukrainę od danych wywiadu. Decyzja pomaga Rosjanom na froncie

Według amerykańskiego tygodnika "Time", "decyzja Stanów Zjednoczonych o zawieszeniu przepływu danych wywiadu wojskowego do Ukrainy pomogła rosyjskiemu natarciu na krytycznym odcinku frontu". W konsekwencji Ukraińcy na polu walki mieli ponieść ciężkie straty osobowe, a to osłabia nie tylko morale, ale i pozycję negocjacyjną ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. 

 

ZOBACZ: Zełenski zdecydowanie o Rosji. "Może udowodnić, że chce końca wojny"

 

Portal powołał się na pięciu wysokich rangą zachodnich i ukraińskich urzędników i oficerów. Jeden z informatorów miał przekazać, że od momentu odcięcia Ukraińców od danych amerykańskiego wywiadu, zaginęły setki żołnierzy. Ukraińcy muszą też radzić sobie na froncie bez wielu nowoczesnych systemów uzbrojenia. - To naprawdę daje przewagę wrogowi na linii frontu - dodał. 

Obwód kurski. Ukraińcy pod ciągłym ostrzałem

Decyzja Trumpa, któremu według narracji Waszyngtonu ma zależeć na zatrzymaniu rozlewu krwi, najbardziej wpłynęła na sytuację sił ukraińskich w rosyjskim obwodzie kurskim. Ukraińcy zajęli ten skrawek terytorium Federacji Rosyjskiej w sierpniu ubiegłego roku, a Zełenski postrzega te zdobycze, jako kluczowy punkt przyszłych rozmowach pokojowych z Rosjanami.

 

ZOBACZ: Zełenski w Brukseli. "Dziękuję za mocny sygnał wsparcia"

 

Według ustaleń portalu główna linia zaopatrzenia Ukraińców w obwodzie kurskim znajduje się pod ciągłym ostrzałem. 

Utrudnione uderzenia w głąb Rosji 

Ukraińcy nie mają też możliwości uzyskiwania informacji o aktywności samolotów przeciwnika w rosyjskiej przestrzeni. "W rezultacie jest mniej czasu na ostrzeżenie ludności cywilnej i personelu wojskowego o ryzyku zbliżającego się nalotu lub uderzenia pocisku rakietowego" - czytamy. 

 

ZOBACZ: Media: Donald Trump chce wycofać wojska z Niemiec

 

Obniżone zostały też zdolności Ukraińców do uderzeń na cele w głąb Rosji. "Niektóre z tych ataków zostały przeprowadzone w ostatnich latach przy użyciu wyrzutni HIMARS".

Artur Pokorski / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie