Donald Trump zwrócił się do Hamasu. Wydał "ostatnie ostrzeżenie"

"Uwolnijcie zakładników teraz albo zapłata będzie niczym piekło" - tak Donald Trump zwrócił się do w mediach społecznościowych do Hamasu. Prezydent USA zażądał nie tylko uwolnienia jeńców, ale także wycofania się ze Strefy Gazy. Podkreślił, że to "ostatnie ostrzeżenie".
Prezydent USA Donald Trump zażądał w środę od Hamasu natychmiastowego uwolnienie wszystkich izraelskich zakładników, przetrzymywanych w Strefie Gazy. Stwierdził, że to "ostatnie ostrzeżenie" dla tej palestyńskiej organizacji, a także wezwał jej przywódców do opuszczenia tego terytorium.
Donald Trump zwrócił się do Hamasu. "Piękna przyszłość was czeka"
"To ostatnie ostrzeżenie dla was! Przywódcy, teraz jest czas, aby opuścić Strefę Gazy, póki jeszcze macie szansę. A także do mieszkańców Strefy Gazy: Piękna przyszłość was czeka, ale nie jeśli będziecie przetrzymywać zakładników. Jeśli to zrobicie, jesteście martwi! Podejmijcie właściwą decyzję" - napisał Trump na portalu Truth Social.
ZOBACZ: "Nuklearny parasol nad Europą". Deklaracja prezydenta Francji
Trump zapowiedział, że jeśli jego warunek nie zostanie spełniony, "zapłata za to będzie niczym piekło".
"Wysyłam Izraelowi wszystko, czego potrzebuje, aby dokończyć robotę. Ani jeden członek Hamasu nie będzie bezpieczny, jeśli nie zrobicie tego, co mówię" - napisał prezydent USA.
USA rozmawia z Hamasem. Liczą na szersze porozumienie
Wcześniej w środę portal Axios poinformował, że amerykańscy urzędnicy prowadzą w tajemnicy bezpośrednie rozmowy z Hamasem w sprawie uwolnienia zakładników i uzgodnienia szerszego porozumienia, które zakończyłoby wojnę w Strefie Gazy.
To bezprecedensowa sytuacja, USA nigdy nie angażowały się w bezpośrednie rozmowy z Hamasem, który od 1997 r. uznawany jest przez Waszyngton za organizację terrorystyczną - podkreślił Axios.
ZOBACZ: "Gotowi walczyć do końca". Chińskie władze o "wojnie" z USA
Także w środę rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Brian Hughes poinformował, że Biały Dom odrzucił plan Egiptu dla Strefy Gazy i podtrzymuje koncepcję Trumpa. Zdaniem Hughesa zaakceptowana przez państwa arabskie egipska propozycja odbudowy Strefy Gazy nie uwzględnia tego, że ten teren nie nadaje się teraz do zamieszkania.
Przywódcy państw arabskich przyjęli podczas wtorkowego szczytu w Kairze egipską propozycję dotyczącą Strefy Gazy. Plan Kairu zakłada odbudowę w ciągu pięciu lat kosztem 53 mld dolarów, bez konieczności przesiedlania Gazańczyków.
Czytaj więcej