Kijów reaguje na słowa Trumpa. "Nie było żadnego listu"

Nie było żadnego osobnego "listu" od prezydenta Ukrainy - tak Kijów reaguje na słowa Donalda Trumpa wygłoszone w orędziu przed Kongresem. W trakcie wystąpienia prezydent USA mówił, że "docenia list", który "dostał przed chwilą". W ten sposób nazwał oświadczenie, które wcześniej zamieścił w sieci Zełenski.
Ambasador Ukrainy w Stanach Zjednoczonych Oksana Markarowa skomentowała wypowiedź prezydenta USA Donalda Trumpa wygłoszoną podczas przemówienia przed Kongresem. Amerykański polityk informował w nim, że otrzymał list od prezydenta Wołodymyra Zełenskiego deklarujący gotowość Ukrainy do negocjacji.
Kijów zaznacza, iż "listem" Trump nazwał oświadczenie, które Zełenski zamieścił wcześniej w mediach społecznościowych.
Ukraina zareagowała po słowach Trumpa: Nie było żadnego osobnego listu
- W bardzo trudnej sytuacji wciąż idziemy naprzód, budujemy relacje i promujemy nasze priorytety. Przesłanie naszego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego zostało odczytane przez prezydenta Donalda Trumpa w jego przemówieniu do narodu i powiedział: "Doceniam, że napisał ten list" - wyjaśniła Makarowa.
Również rzecznik prasowy Zełenskiego Serhij Nikiforow zaznaczył, że nie było żadnego osobnego "listu" od prezydenta Ukrainy, a Trump odnosił się do przesłania ukraińskiego przywódcy w mediach społecznościowych.
ZOBACZ: "Wprowadza opinię publiczną w błąd". Tomasz Trela ocenił wystąpienie Trumpa przed Kongresem
Prezydent USA przed Kongresem cytował słowa Zełenskiego, który zadeklarował gotowość "by jak najszybciej zasiąść do stołu negocjacyjnego, aby przybliżyć osiągnięcie trwałego pokoju" oraz do podpisania z USA umowy o minerałach.
Trump mówił: "Doceniam ten list. Dostałem go przed chwilą". - Jednocześnie prowadziliśmy poważne rozmowy z Rosją i otrzymaliśmy silne sygnały, że są gotowi na pokój. Czyż to nie byłoby piękne? Czas zakończyć to szaleństwo - mówił w trakcie wystąpienia prezydent USA.
Wołodymyr Zełenski o negocjacjach: Ukraina jest gotowa
We wtorek Wołodymyr Zełenski zamieścił w serwisie X oświadczenie. "Ukraina jest gotowa usiąść do stołu negocjacyjnego tak szybko, jak to możliwe, aby przybliżyć trwały pokój" - napisał.
"Mój zespół i ja jesteśmy gotowi pracować pod silnym przywództwem prezydenta Trumpa, aby osiągnąć trwały pokój" - dodał. Wyraził także gotowość do podpisania z USA umowy w sprawie minerałów "w dowolnym momencie i w dowolnym dogodnym formacie".
ZOBACZ: Łukaszenka wzywa Zełenskiego, Trumpa i Putina. "Jestem gotowy"
W poniedziałek wiceprezydent USA J.D. Vance mówił w kontekście negocjacji, że jeśli pojawi się "prawdziwa oferta" ze strony Wołodymyra Zełenskiego i "jeśli Ukraina będzie gotowa do przyłączenia się, drzwi są otwarte".
- Jeśli pojawi się prawdziwa oferta, jeśli on (Zełenski) będzie gotowy wziąć udział w tym procesie. Już pracujemy z Rosjanami i sojusznikami nad szczegółami. Jeśli Ukraina jest gotowa dołączyć, drzwi są otwarte - wskazywał Vance.
Negocjacje między USA a Ukrainą dotyczące m.in. złóż metali ziem zostały zerwane po awanturze jaka miała miejsce w Białym Domu w piątek, 28 lutego między Wołodymyrem Zełenskim a Donaldem Trumpem i J.D. Vance'm.
Czytaj więcej