USA wstrzymują pomoc dla Ukrainy. Premier wskazał priorytet

Polska
USA wstrzymują pomoc dla Ukrainy. Premier wskazał priorytet
Paweł Supernak/PAP
Premier Donald Tusk

"Suwerenna, prozachodnia i zdolna do obrony przed rosyjską agresją Ukraina oznacza Polskę silniejszą i bezpieczniejszą. Kto kwestionuje tę oczywistą prawdę, przyczynia się do tryumfu Putina. Jasne?" - napisał Donald Tusk. To reakcja na wstrzymanie przez USA pomocy wojskowej dla Kijowa.

Biały Dom potwierdził we wtorek, że Donald Trump wstrzymał pomoc wojskową dla Ukrainy. Obejmuje to wszelkie formy wsparcia, w tym dostawy broni, będącej już drodze - na przykład w Polsce.

 

"Suwerenna, prozachodnia i zdolna do obrony przed rosyjską agresją Ukraina oznacza Polskę silniejszą i bezpieczniejszą. W politycznym zamieszaniu i narastającym chaosie właśnie to się liczy najbardziej" - oznajmił Donald Tusk w serwisie X.

Ukraina bez pomocy USA. Donald Truk reaguje

Swój wpis premier zakończył krótki pytaniem. "Kto kwestionuje tę oczywistą prawdę, przyczynia się do tryumfu Putina. Jasne?" - napisał szef rządu.

 

ZOBACZ: USA wstrzymały pomoc dla Ukrainy. Komentarz polskiego MSZ

 

Decyzja Waszyngtonu pojawiła się kilka godzin po tym, jak prezydent USA twierdził, że o wstrzymaniu pomocy dla Kijowa nie było mowy.

 

USA wstrzymują pomoc dla Ukrainy. "Trump dał jasno do zrozumienia"

- Prezydent (Donald Trump) jasno dał do zrozumienia, że skupia się na pokoju. Potrzebujemy, aby nasi partnerzy również byli oddani temu celowi. Wstrzymujemy i dokonujemy przeglądu naszej pomocy, aby upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania - oświadczył we wtorek przedstawiciel Białego Domu.

 

Jak poinformowała telewizja Fox News, która podała informację o wstrzymaniu pomocy przed oficjalnym potwierdzeniem, dotyczy ono wszelkich form wsparcia, w tym dostaw broni, będącej już w drodze do Ukrainy, także w Polsce.

 

ZOBACZ: Kreml o ociepleniu relacji z USA. Pojawił się temat sankcji

 

Do ogłoszenia decyzji Waszyngtonu doszło zaledwie kilka godzin po tym, jak prezydent Trump publicznie twierdził, że "nawet o tym nie rozmawiał". Po raz kolejny w ostatnich dniach zarzucał ukraińskiemu prezydentowi, że ten nie chce pokoju - rzekomo w przeciwieństwie do Władimira Putina.

 

- Jeśli ktoś nie chce zawrzeć umowy, to myślę, że tej osoby nie będzie z nami zbyt długo. Ta osoba nie będzie słuchana zbyt długo, ponieważ wierzę, że Rosja chce zawrzeć umowę. Wierzę, że na pewno naród ukraiński chce zawrzeć umowę - twierdził amerykański prezydent.

Marta Stępień / sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie