USA wstrzymują pomoc dla Ukrainy. Karol Nawrocki o "braku wdzięczności"

Polska
USA wstrzymują pomoc dla Ukrainy. Karol Nawrocki o "braku wdzięczności"
Polsat News
Karol Nawrocki

- To wynik braku wdzięczności prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i braku umiejętności prowadzenia polityki międzynarodowej - tak Karol Nawrocki skomentował decyzję o wstrzymaniu przez USA pomocy wojskowej dla Ukrainy. Kandydat na prezydenta, wspierany przez PiS, przyznał jednocześnie w "Graffiti", że to "zła informacja" także dla naszego regionu. - Widzę problem w Zełenskim - ocenił Nawrocki.

Biały Dom potwierdził we wtorek, że Donald Trump wstrzymał wszelką pomoc wojskową dla Ukrainy. O decyzję Waszyngtonu pytany był w "Graffiti" kandydat na prezydenta, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, Karol Nawrokci.

 

- To zła informacja dla Ukrainy i dla naszego regionu świata, ale to informacja, która jest wynikiem braku wdzięczności prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i braku umiejętności prowadzenia polityki międzynarodowej - ocenił prezes IPN.

 

- Od samego początku byłem zaniepokojony tym, co prezydent Zełenski, także wobec Polski, podnosi - stwierdził.

USA wstrzymały pomoc wojskową dla Ukrainy. Nawrocki o "braku wdzięczności"

Dopytywany przez Marcina Fijołka, czy to prezydent Ukrainy jest winny wstrzymania pomocy dla swojego kraju, Nawrocki ocenił, że "ten rodzaj niewdzięczności dyplomatycznej, także do państwa polskiego na samym początku wojny, definiowany przez Zełenskiego całkiem niedawno i przebieg rozmowy w Białym Domu przyniósł efekt taki jaki przyniósł".

 

ZOBACZ: Kijów odcięty od pomocy. J. D. Vance ma ofertę dla Zełenskiego

 

- To jest efekt zły dla Ukrainy, dla Polski i naszego bezpieczeństwa, ale trzeba zobaczyć, jakie są jego przyczyny. Mam nadzieję, że to jest tylko chwilowy kryzys relacji dyplomatycznych - zresztą tak Donald Trump to zarysował - i niebawem wszystko wróci do normy - stwierdził Nawrocki.

 

Pytany, czy krytyka powinna również spaść na prezydenta USA, prezes IPN oświadczył, że "widzi problem przede wszystkim Zełenskim". - Widzę go konsekwentnie od jakiegoś początku, gdy tak się traktuje swoich sojuszników, także tych mniejszych, jak Polska - mówił.

 

- Trump jest twardym negocjatorem, znamy tę poetkę negocjacji prezydenta USA i wysłał ostatni sygnał do Zełenskiego, że musi lepiej traktować swoich partnerów. A ja mam nadzieję, że Zełenski lepiej będzie traktował także mniejszych partnerów, a równie ważnych, swoich sąsiadów, czyli Polskę - stwierdził Nawrocki.

Karol Nawrocki: Donald Trump jest odpowiednim partnerem dla Rosji

Nawrocki pytany był również o swoje wcześniejsze słowa na temat Rosji - raz kandydat na prezydenta mówił, że należy zerwać stosunki z Rosją, innym razem - że usiadłby do negocjacji z Władimirem Putinem.

 

- W świecie idealnym takie państwa postsowieckie jak Rosja, neoimperialne, okrutne, barbarzyńskie nie powinny być przedmiotem relacji dyplomatycznych, powinny być izolowane - ocenił.

 

Dopytywany jak ma się to do działań Waszyngtonu, Nawrocki stwierdził, że "Donald Trump jest odpowiednim partnerem dla tego państwa, które jest zagrożeniem dla naszej części Europy". - Przywódca takiego państwa jak Stany Zjednoczone musi ten teatr i całą architekturę bezpieczeństwa i dyplomacji świata brać na siebie - dodał.

 

ZOBACZ: Ukraina bez dostaw z USA. Lech Wałęsa komentuje: Ani kroku w tył

 

Nawrocki potwierdził swoje wcześniejsze słowa, że zasiadłby do negocjacji z Putinem. - Do wspólnego stołu negocjacji siadają też generałowie wojsk, które wzajemnie się mordują, więc w trybie negocjacji to jest rzecz normalna, a w świecie dyplomatycznym nie negocjuje się czy nie ma w strukturach międzynarodowych takich państw - mówił.

 

- Mamy stosunki ekonomiczne, gospodarcze, dyplomatyczne z Rosją, które rozwiązują pewne relacje między państwami. Ten tryb należy utrzymywać, a co do świata idealnego - Rosję trzeba ganić - powiedział Nawrocki. Jak dodał, zerwanie stosunków z Moskwą "nie byłoby jego pierwszą decyzją". - Dziś stosunki dyplomatyczne są ułożone tak jak są ułożone. To nie jest sprawa najistotniejsza - uznał.

 

WIDEO: Karol Nawrocki w "Graffiti"

 

Nawrocki o relacjach z Ukrainą: Nie dochowują pewnych umów

Kandydat na prezydenta pytany był także jak ocenia działania rządu Zjednoczonej Prawicy w odniesieniu do Ukrainy. - Zawsze miałem wyraźne poglądy i zakładałem, że prezydentowi Zełenskiemu i państwu ukraińskiemu trzeba pomagać, to jest taktyczny interes państwa polskiego, ale zawsze byłem bardziej wyraźny w swoich poglądach - stwierdził. Na uwagę Marcina Fijołka, czy była ona zbyt uległa wobec Kijowa, odparł, że "tego nie chce mówić".

 

- Widziałem tę politykę nieco inaczej, mam długie doświadczenie we współpracy z Ukrainą. Czy to ukraińskie instytucje, czy ukraińscy urzędnicy i politycy nie dochowują pewnych umów i była pewna blokada ekshumacji na Wołyniu - podkreślił Nawrocki.

 

ZOBACZ: Hołownia o kandydacie na prezydenta: Prosta droga na Kreml

 

Dopytywany był także o wypowiedź na temat Ukraińców, którzy "sprawiają problemy w kolejkach" do lekarzy.

 

- Na wielu spotkaniach ludzie mówią, że są priorytety w wielu miejscach dla Ukraińców. To niepokoi Polaków, dzielę się opiniami, które słyszę w całej Polsce. Źle została zinterpretowana ta wypowiedź w kontekście samego zachowania, ale wypełniania jednak kolejek przez mieszkańców Ukrainy - stwierdził.

 

- Jesteśmy w Polsce i to Polacy powinni czuć się w Polsce bezpieczeństwie i powinni być zaopiekowani. Nie może dojść do momentu, gdy obywatele Ukrainy, przebywający w Polsce, cieszą się lepszymi prawami niż Polacy - mówił Nawrocki.

 

Dalsza część rozmowy z Karol Nawrockim w "Graffiti" dostępna jest TUTAJ.

 

---

 

Wszystko o zbliżających się wyborach prezydenckich 2025 znajdziesz w naszym raporcie specjalnym.

Marta Stępień / sgo / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie