Stan zdrowia papieża. Niepokojący komunikat z Watykanu

aktualizacja: Świat
Stan zdrowia papieża. Niepokojący komunikat z Watykanu
PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Papież Franciszek przeszedł dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej - podał w poniedziałek po południu Reuters. Źródła watykańskie w rozmowie z dziennikarzami podkreśliły, że to, co się wydarzyło, było "cierpieniem osoby, której brakuje oddechu".

Papież od 14 lutego przebywa w rzymskiej klinice Gemelli, gdzie walczy z obustronnym zapaleniem płuc

Komunikat Watykanu. Niepokojące doniesienie o stanie zdrowia papieża

W poniedziałek późnym popołudniem agencja Reutera powołując się na komunikat Watykanu przekazała, że papież Franciszek "przeszedł dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej".

 

Spowodowane to było "nagromadzeniem śluzu wewnątrzoskrzelowego i wynikającym z tego skurczem oskrzeli". 

 

"W związku z tym wykonano dwie bronchoskopie z koniecznością aspiracji obfitych wydzielin" - poinformował Watykan.

 

ZOBACZ: Kardynał oburzony pytaniami o papieża. "Nie ma powodu o tym mówić"

 

Ojciec Święty przez cały czas był przytomny. Rokowania pozostają ostrożne. 

 

Tego samego dnia rano poinformowano, że "papież dobrze wypoczął w nocy". Jak informowano wcześniej, stan 88-letniego Franciszka był stabilny i nie wymaga on już pomocy przy oddychaniu.

Stan zdrowia Franciszka. "Cierpienie osoby, której brakuje oddechu"

Polska Agencja Prasowa powołując się na swoje źródła w Watykanie przekazała, że do było trudne popołudnie dla papieża i ludzi z jego otoczenia. 

 

Źródła watykańskie w rozmowie z dziennikarzami podkreśliły, że to, co się wydarzyło, było "cierpieniem osoby, której brakuje oddechu".

 

Nagromadzenie się wydzieliny jest konsekwencją obustronnego zapalenia płuc - reakcją tychże płuc i oskrzeli, które gromadzą śluz, by wyeliminować bakterie - wyjaśniono w Watykanie. Konsekwencją jest skurcz i problem z oddychaniem.

 

ZOBACZ: Nowa instytucja w Watykanie. Decyzja papieża tuż przed hospitalizacją

 

- To nie nowy element. To rezultat tego, co (już) jest - zaznaczono.

 

Kolejne przekazane informacje, to brak zmian w wyniku badań krwi i brak wzrostu leukocytozy, czyli zwiększenia liczby krwinek białych.

 

A to oznacza, że nie rozwija się nowa infekcja, lecz jest to konsekwencja trwającego stanu zapalenia - usłyszeli dziennikarze.

Artur Pokorski / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie