Gminy wzywają mieszkańców do wypełnienia ankiet. Kto musi to zrobić?

Biznes
Gminy wzywają mieszkańców do wypełnienia ankiet. Kto musi to zrobić?
wikimedia/ Pixabay
Recykling. Gminy wzywają do wypełnienia ankiet. Kto musi to zrobić?

Polskie gminy są zobowiązane do spełniania określonych norm poziomu recyklingu. Aby monitorować ich realizację, samorządy potrzebują zaangażowania mieszkańców, część z nich musi wypełnić specjalne ankiety dotyczące gospodarowania bioodpadami. 

Każdego roku samorządy w Polsce stają przed coraz bardziej rygorystycznymi wymaganiami dotyczącymi recyklingu odpadów komunalnych.

 

W 2025 roku poziom przetwarzania odpadów ma wynieść 55 proc. - dla porównania, w 2024 roku było to 45 proc., a w 2023 roku 35 proc. Przepisy te wynikają z konieczności dostosowania się Polski do unijnych regulacji. W przypadku niespełnienia norm gminy muszą liczyć się z karami finansowymi. 

Gminy zwracają się do mieszkańców. Ankiety ważne dla budżetu

Zasady dotyczące kompostowania bioodpadów różnią się w zależności od samorządu, ale w wielu przypadkach właściciele nieruchomości mogą liczyć na ulgę w opłatach za odbiór odpadów - zazwyczaj w wysokości kilku złotych miesięcznie na osobę. Celem tego rozwiązania jest ograniczenie ilości bioodpadów trafiających do śmieciarek i zmniejszenie kosztów ich przetwarzania. 

 

Aby oszacować skalę samodzielnej utylizacji bioodpadów, gminy zbierają dane za pomocą ankiet. Informacje te są wykorzystywane do raportów dotyczących poziomu recyklingu. 

 

ZOBACZ: 2520 zł dla najbardziej potrzebujących. Od maja dodatek dopełniający

 

Dla części mieszkańców złożenie deklaracji jest obowiązkowe - dotyczy to osób korzystających z ulgi za posiadanie kompostownika. Osoby, które kompostują bioodpady, ale nie ubiegały się o ulgę, nie muszą składać ankiety, jednak samorządy zachęcają do jej wypełnienia w celu uzyskania pełniejszych danych. 

Kary dla samorządów 

Brak wymaganej skuteczności w recyklingu wiąże się z konsekwencjami finansowymi dla samorządów. Jak podaje Rzeczpospolita, w Toruniu wyliczono, że każdy procent poniżej wyznaczonego limitu oznacza dla miasta stratę rzędu 160 tysięcy złotych. Środki te mogłyby zostać przeznaczone na inwestycje, takie jak remonty dróg czy dofinansowanie infrastruktury sportowej. 

 

Przykładową ankietę zaprezentowało na swojej stronie Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Trzeba w niej wskazać następujące informacje: 

  • szacunkową pojemność kompostownika (w metrach kwadratowych),
  • szacowaną ilość zagospodarowywanych odpadów kuchennych (i żywności) oraz pochodzących z ogrodów i terenów zielonych,
  • liczbę osób zamieszkujących daną nieruchomość,
  • powierzchnię działki. 

Na stronach internetowych wielu gmin pojawiają się apele o rzetelne wypełnianie deklaracji i ich terminowe dostarczanie. W zależności od samorządu możliwe jest przesłanie ankiety e-mailem (skan dokumentu) lub dostarczenie jej osobiście bądź pocztą. 

 

ZOBACZ: Skarbówka znowu prześwietla konta. Ten dokument może ratować przed problemami

 

W pismach doprecyzowano ponadto, czym są bioodpady. Za takie uznawane są między innymi: 

  • skoszona trawa,
  • chwasty,
  • liście,
  • fusy z kawy i herbaty,
  • obierki,
  • skorupki,
  • resztki żywności pochodzenia roślinnego. 

Niektóre gminy zakończyły już zbieranie oświadczeń, jednak w niektórych miejscowościach nadal można je składać. Jak podaje Rzeczpospolita, w gminie Niemce termin upływa 10 marca.

red. / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie