Fatalne informacje dla Ukrainy? USA: Umowy o minerałach nie ma na stole

- Umowy o zasobach mineralnych Ukrainy nie ma obecnie na stole - przekazał sekretarz skarbu USA Scott Bessent. Jak przy tym zaznaczył, kwestia porozumienia się obu krajów w sprawie wydobycia i zysków ze wspomnianych metali ziem rzadkich "może ponownie pojawić się w dyskusjach". Warunkiem stawianym przez Waszyngton jest to, aby Kijów dążył do zawarcia porozumienia pokojowego z Rosją.
Jeszcze w piątek rano podpisanie umowy o minerałach ziem rzadkich między USA a Ukrainą wydawało się całkiem możliwe. Wszystko zmieniło się jednak po kłótni Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim, do której doszło w Gabinecie Owalnym w Białym Domu.
ZOBACZ: Stany Zjednoczone powinny opuścić NATO i ONZ? Niepokojący wpis Muska
Konferencja obu przywódców została odwołana, a porozumienie ostatecznie nie zostało zawarte. Prezydent USA stwierdził, że ukraiński lider "nie jest gotowy na pokój", lecz Zełenski wyraził jednak nadzieję, że umowa zostanie w końcu podpisana.
Umowa o minerałach. USA potwierdzają: Teraz na stole jej nie ma
W niedzielę szef Departamentu Finansów USA Scott Bessent stwierdził jednak, że wspomnianego dokumentu "nie ma na stole", ponieważ zachowanie prezydenta Ukrainy w Białym Domu "zakłóciło sekwencję zdarzeń".
ZOBACZ: Misja pokojowa w Ukrainie? Tusk: Polska nie będzie się pchać na pierwszą linię frontu
Bessent wyjaśnił w wywiadzie dla amerykańskiej stacji CBS, że warunkiem podpisania porozumienia gospodarczego jest to, by władze Ukrainy chciały umowy pokojowej w wojnie z Rosją. - Jaki jest sens zawierania umowy gospodarczej (ws. metali - red.), która stanie się bezprzedmiotowa, jeśli on chce kontynuowania walk? - pytał przedstawiciel administracji Trumpa.
Jakie gwarancje dla Ukrainy? Trump: Nie będzie ich zbyt wiele
Przypomnijmy, że jednym z warunków strony ukraińskiej, aby podpisać umowę o minerałach, były gwarancje bezpieczeństwa ze strony USA. Amerykański prezydent mówił jednak kilka dni temu, że "nie będzie ich zbyt wiele".
- Będziemy zapewniać, by wszystko dobrze szło - powiedział Trump, popierając przy tym pomysł wysłania przez Wielką Brytanię i Francję "tak zwanych sił pokojowych".
Sekretarz skarbu USA potwierdził, że obecnym planem jego kraju jest to, by gwarancjami bezpieczeństwa zajęła się Unia Europejska, a nie NATO, z przodującą rolą Stanów Zjednoczonych.
Czytaj więcej