Dramatyczny wypadek w Świętokrzyskiem. Rozbite auto dostrzegli policjanci

Kierowca samochodu, przejeżdżając drogą wojewódzką na południe od Kielc, zjechał z niej i uderzył w drzewo. Zarówno on, jak i jego pasażerka, nie żyją. Jak potwierdził polsatnews.pl, policjanci ustalili, że 45-letni mężczyzna miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Do tragedii doszło w niedzielę po godzinie 17:00 na drodze wojewódzkiej nr 766 w świętokrzyskiej miejscowości Obice. Przejeżdżający tamtędy w wolnym czasie policjanci z Krakowa, Pińczowa i Lublina zobaczyli auto, które wypadło z drogi.
We wraku samochodu marki Peugeot dostrzegli mężczyznę i kobietę. Wyciągnęli ich z pojazdu i rozpoczęli czynności ratunkowe, które po przyjeździe przejęli ratownicy, wezwani na miejsce.
Obice. Śmiertelny wypadek. Kierowca miał zakaz prowadzenia
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 45-letni kierowca z nieustalonych przyczyn zjechał z pasa ruchu i uderzył w drzewo - przekazała polsatnews.pl asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzeczniczka kieleckiej policji.
Na zdjęciach wraku samochodu widać duże wgniecenie na dachu. Możliwe, że auto z tej strony uderzyło w drzewo.
ZOBACZ: Tragiczny wypadek na Warmii. Auto rozerwało na części, kierowca nie żyje
Razem z mężczyzną podróżowała 47-letnia kobieta. Niestety, mimo resuscytacji, nie udało się ich uratować. Wiadomo, że mężczyzna miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów.
Po godzinie 19:00 na miejscu wypadku nadal pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora.
Czytaj więcej