Awantura w Białym Domu. "Igrasz z III wojną światową"

aktualizacja: Świat Agata Sucharska / PAP/Polsatnews.pl
Awantura w Białym Domu. "Igrasz z III wojną światową"
PAP/EPA/JIM LO SCALZO / POOL
Wołodymyr Zełenski na spotkaniu z Donaldem Trumpem w Białym Domu

Donald Trump spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu. Gdy przywódcy zaczęli rozmawiać o Władimirze Putinie, atmosfera zrobiła się nerwowa. - Igrasz z III wojną światową - powiedział prezydent USA do Zełenskiego. Stwierdził również, że "nie okazuje mu szacunku".

Wołodymyr  Zełenski i Donald Trump w piątek po południu rozmawiali w Gabinecie Owalnym w obecności prasy. 

 

- Mam nadzieję, że ten dokument będzie krokiem do przodu dla Ukrainy - powiedział Zełenski w kontekście umowy o minerałach, do której podpisania ma dojść za parę godzin. Jak dodał, to "dobra umowa". 

 

ZOBACZ: Władimir Putin z propozycją dla USA. "To dobry pomysł"

 

Również Trump zapewnił, że dojdzie do podpisania porozumienia, które nazwał "dużym zobowiązaniem". 

 

- Mamy coś, co jest bardzo uczciwym układem, i nie możemy się doczekać, by kopać, kopać, kopać i pracować nad tymi ziemiami rzadkimi. To oznacza, że będziemy tam i to jest duże zobowiązanie ze strony Stanów Zjednoczonych - powiedział. 

Spotkanie Zełenski-Trump. Apel ws. amerykańskich wojsk

Zełenski zapowiedział jednak, że poruszy temat wojsk stabilizacyjnych w Ukrainie, o których mówią Francja i Wielka Brytania, lecz zaznaczył, że potrzebne jest też zaangażowanie USA.

 

- Wiemy, że Europa jest gotowa, ale bez Stanów Zjednoczonych nie będzie na tyle silna, jak tego potrzebujemy - dodał. 

 

ZOBACZ: Putin nie zatrzyma się na Ukrainie? "Zamierza zaatakować bardziej"

 

Zwrócił się również bezpośrednio do Trumpa: Bardzo liczę na pana silne stanowisko, by powstrzymać Putina. Mówił pan, że wojny już wystarczy. I myślę, że to ważne, by powiedzieć te słowa Putinowi (...), bo jest zabójcą i terrorystą.

 

- Ale razem, mam nadzieję, że możemy go powstrzymać - podkreślił. 

Awantura w Białym Domu. "Igrasz z III wojną światową"

Zełenski ostrzegał również Trumpa, że nie powinien ufać Putinowi, bo ten 25 razy złamał zawarte porozumienia.

 

Wówczas doszło do ostrej wymiany zdań. - Powiem ci coś, Putin przeszedł ze mną przez piekło - powiedział Trump, przekonując, że Putin mógł oszukiwać innych prezydentów, lecz nie jego.

 

- Nie mów nam, co mamy czuć. Próbujemy rozwiązać problem. Nie mów nam, co mamy czuć. Nie jesteś w pozycji, aby dyktować. To właśnie robisz - powiedział Trump.

 

ZOBACZ: Spotkanie Trump-Zełenski. Padła deklaracja ws. Polski

 

Do kłótni włączył się też wiceprezydent JD Vance, który poradził Zełenskiemu, by podziękował Trumpowi. Trump dodał, że Zełenski nie okazuje mu szacunku.

 

- Igrasz życiem milionów ludzi. Igrasz z III wojną światową - oskarżał Trump prezydenta Ukrainy.

 

WIDEO: Awantura w Białym Domu. "Igrasz z III wojną światową"

 

Prezydent USA podkreślił, że "nie utożsamia się Putinem", ale musi z nim współpracować.

 

- Chcesz, żebym powiedział naprawdę okropne rzeczy o Putinie, a potem powiedział: "Cześć, Władimir. Jak idzie nam z umową?" To nie działa w ten sposób - wyjaśniał. 

 

Spotkanie zakończyło się, ale z powodu kłótni odwołano późniejszą konferencję, na której przywódcy mieli ogłosić podpisanie umowy o metalach ziem rzadkich. 

 

Wcześniej ukraiński prezydent spotkał się z amerykańskimi senatorami na Kapitolu. Zdjęcie ze spotkania opublikowała senator Amy Klobuchar

 

 

"Naprawdę dobre dwupartyjne spotkanie przed wyjazdem prezydenta Zełenskiego do Białego Domu. Stoimy po stronie Ukrainy" - napisała.

 

Po spotkaniu ma dojść do podpisania umowy o minerałach i wspólnej konferencji prasowej. Porozumienie zakłada utworzenie specjalnego funduszu, finansowanego z zysków z wydobycia ukraińskich złóż.

Zełenski spotkał się z Trumpem. Wcześniej dochodziło do zgrzytów

Relacje między prezydentami Trumpem a Zełenskim były w ostatnim czasie napięte, m.in. z powodu wcześniejszych wypowiedzi Trumpa, w których nazwał Zełenskiego "dyktatorem".

 

Jednak w środę prezydent USA wycofał się z tych słów, stwierdzając: "Naprawdę tak powiedziałem? Nie mogę uwierzyć, że to powiedziałem". Dodał również, że ich stosunki stały się "nieco napięte" z powodu kwestii finansowych, ale obecnie są na lepszej drodze. 

 

ZOBACZ: Były szef MSZ o decyzjach ws. Ukrainy. "Mówimy głosem Moskwy"

 

Amerykański prezydent twierdził również, że Zełenski powinien ustąpić ze stanowiska, ponieważ skończyła się jego kadencja. - Jeżeli teraz ktoś zechciałby mnie zastąpić, to się to nie uda - odpowiedział mu przywódca Ukrainy. 

 

Zełenski stwierdził również, że republikanin jest "uwięziony w bańce dezinformacyjnej". 

Umowa o minerałach zostanie podpisana? Zełenski niepewny

Negocjacjom w sprawie umowy minerałach towarzyszyło wiele napięć. Początkowe propozycje USA zostały odrzucone przez Kijów, ponieważ zdaniem Zełenskiego brakowało w nich gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.

 

W środę ukraiński premier Denys Szmyhal powiadomił jednak, że strony zdołały przygotować ostateczną wersję dokumentu. 

 

ZOBACZ: Porozumienie na linii USA - Rosja. Chodzi o kluczowe stanowisko

 

- Umowa o wykorzystaniu ukraińskich zasobów mineralnych jest bezpośrednio związana z gwarancjami bezpieczeństwa dla naszego kraju - powiedział. 

 

Zelenski stwierdził jednak jeszcze tego samego dnia, że "nie widział" umowy i ocenił, że może być ona "wielkim sukcesem lub zwykłym dokumentem". Stwierdził, że wszystko zależy od tego, "jak potoczy się rozmowa z prezydentem Trumpem". 

 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie