Kłótnia Zełenskiego z Trumpem. "Badanie ukraińskiej korupcji przyspieszy"

Świat
Kłótnia Zełenskiego z Trumpem. "Badanie ukraińskiej korupcji przyspieszy"
Reuters
Waszyngton reaguje na kłótnię w Białym Domu. "Śledztwo przyspieszy"

Piątkowa kłótnia na linii Donald Trump-Wołodymyr Zełenski przyspieszy prace amerykańskiej administracji, których celem jest zbadanie wszystkich przypadków marnotrawstwa, oszustw i nadużyć związanych z pomocą USA dla Ukrainy - wyjawił Reutersowi wysoki rangą amerykański urzędnik. Kluczową rolę ma tu mieć kontrolowany przez miliardera Elona Muska Departament Efektywności Rządowej (DOGE).

Anonimowy przedstawiciel amerykańskiej administracji powiedział agencji Reutera, że Departament Efektywności Rządowej USA bada potencjalne problemy z dużymi sumami amerykańskiej pomocy gospodarczej i militarnej udzielonej Ukrainie. Po piątkowej scysji między Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim działania te mają przyspieszyć. - Oni już znajdują problemy - podkreśliło źródło.

 

Prezydent Ukrainy opuścił Biały Dom zaledwie kilkanaście minut po otwartej części rozmów z republikaninem. Podczas publicznej dyskusji między przywódcami, Donald Trump zarzucił swojemu gościowi "igranie z III wojną światową". Wypomniał mu również rzekomy "brak wdzięczności" za amerykańską pomoc wojskową.

USA. Kłótnia Zełenskiego z Trumpem. DOGE "przyspieszy prace"

Do kłótni w Gabinecie Owalnym nawiązał również sam Elon Musk, który w mediach społecznościowych nazywał Donalda Trumpa "naczelnym dowódcą". W piątek prezydent Ukrainy przybył z wizytą do Waszyngtonu, gdzie miała zostać podpisana umowa o udostępnieniu USA części ukraińskich złóż minerałów ziem rzadkich, niezbędnych przy produkcji nowych technologii.

 

ZOBACZ: Tusk reaguje na wydarzenia w Białym Domu. Zwrócił się do Zełenskiego

 

Stany Zjednoczone miały w zamian za to pozostać otwarte na dalsze wsparcie walczącego z Rosją państwa. Jak się jednak okazało, dokument był w tej kwestii mało szczegółowy. Jak wskazuje Reuters, "w obliczu kłótni Trumpa z Zełenskim umowa dotyczącą ukraińskich minerałów pozostaje odległą perspektywą". Agencja podkreśla, iż kluczowe dla wydobycia jest zapewnienie Kijowowi gwarancji bezpieczeństwa, co wciąż pozostaje kwestią otwartą.

Spięcie w Białym Domu. Nie podpisano kluczowej umowy

Według źródła redakcji piątkowa kłótnia w Gabinecie Owalnym "podważa również niedawne wysiłki europejskich przywódców, którzy usiłowali przekonać Trumpa do udzielenia Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa, nawet jeśli odmówił wysłania żołnierzy amerykańskich na jej terytorium w celu utrzymania pokoju".

 

ZOBACZ: Mocne słowa Muska po wizycie Zełenskiego. "Zniszczył sam siebie"

 

"Kijów miał nadzieję, że umowa w sprawie wydobycia minerałów skłoni Trumpa do poparcia wysiłków wojennych Ukrainy, a nawet potencjalnie uzyska poparcie republikanów w Kongresie dla nowej rundy pomocy" - podsumowano w artykule.

nn / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie