Hołownia wysłał list Glapińskiemu. Ma konkretną prośbę

"Polska to mistrz Europy drogich kredytów" - ocenił Szymon Hołownia, dlatego napisał do prezesa NBP Adama Glapińskiego. Marszałek Sejmu chciałby, aby stopy procentowe były niższe, przez co polepszyłaby się sytuacja finansowa Polaków, a także gospodarka w naszym kraju. Niewykluczone jednak, że na taki ruch Rady Polityki Pieniężnej jeszcze poczekamy.
Szymon Hołownia zwrócił się do prezesa NBP Adama Glapińskiego z prośbą o obniżenie stóp procentowych. Według marszałka Sejmu "Polska to mistrz Europy drogich kredytów". "Nie ma dziś żadnego powodu, by Polak za kredyt płacił więcej niż Czech lub Niemiec" - napisał w sieci.
ZOBACZ: Rekordowe ceny masła. "Odpowiada za to NBP i rząd"
Opublikował również zdjęcie listu, który posłał do szefa banku centralnego. Zauważył w nim, iż w Europie kształtuje się "wyraźny trend łagodzenia polityki pieniężnej". Jako przykład podał wspomniane Czechy, gdzie stopy procentowe są takie, jak na początku 2022 roku. Porównał to do sytuacji nad Wisłą, gdzie stopy są o trzy punkty procentowe wyższe w porównaniu z analogicznym okresem.
Hołownia pisze do Glapińskiego. Chce, by stopy procentowe były niższe
"Jestem przekonany, że zarysowany trend w regionie stanowi istotny argument podczas rozważań Rady Polityki Pieniężnej w przedmiocie wysokości stóp procentowych w Polsce" - ocenił Hołownia, dodając, iż ich obniżenie będzie istotnym impulsem dla całej polskiej gospodarki, ponieważ stworzy przestrzeń do inwestycji, zwiększy popyt i poskutkuje nowymi miejscami pracy.
"Z tego względu mam nadzieję, że Narodowy Bank Polski, w tym zwłaszcza RPP w podejmowanych rozstrzygnięciach uwzględnia tempo ożywienia gospodarczego oraz kosztów życia, jakie ponoszą aktualnie obywatele Rzeczypospolitej" - podsumował.
ZOBACZ: Adam Glapiński dostał podwyżkę. NBP wydał komunikat
Obecnie główna stopa NBP, referencyjna, wynosi 5,75 proc., a stopa lombardowa 6,25 proc. w skali rocznej. Ostatni raz RPP obniżała oprocentowanie w banku centralnym w październiku 2023 roku i szybko się to raczej nie zmieni.
Kiedy spadną stopy procentowe? Trochę na to poczekamy
Członkini RPP Iwona Duda w rozmowie z PAP sprzed kilku dni oceniła, że jeśli obniżki stóp procentowych w ogóle miałyby się pojawić w 2025 roku, to byłaby na to przestrzeń dopiero pod koniec roku. Ponadto skala ich łagodzenia byłaby niewielka, a trendy w naszym regionie są różne i nie każdy kraj - tak, jak Czechy - obniża stopy procentowe, a nawet je podwyższa.
- Niektóre banki centralne z Europy Środkowo-Wschodniej po wyhamowaniu spadku inflacji wstrzymują się z dalszymi obniżkami stóp albo nawet korygują je w górę. W Polsce nie chcielibyśmy podwyższać stóp, więc musimy utrzymać je na obecnym poziomie na dłużej, żeby sprowadzić inflację na taką trajektorię, żebyśmy byli pewni, że ukształtuje się w trwałym trendzie spadkowym - opisywała.
Czytaj więcej