Paszyk krytykuje ruch Muska. "Próba włączenia się w kampanię w Polsce"

Polska Agata Sucharska / Polsatnews.pl
Paszyk krytykuje ruch Muska. "Próba włączenia się w kampanię w Polsce"
Polsat News/X/Elon Musk
Krzysztof Paszyk w programie "Gość Wydarzeń"

- To jest niestety próba włączania do kampanii prezydenckiej w Polsce - skomentował w programie "Gość Wydarzeń" Krzysztof Paszyk w reakcji na udostępnienie doniesień Gazety Polskiej przez Elona Muska. Jak podkreślił, jego zdaniem nie powinna tego praktykować osoba tak blisko związana z Donaldem Trumpem.

Elon Musk udostępnił na swoim profilu w serwisie X fragmenty materiału ze śledztwa Gazety Polskiej.

 

W artykule pojawiła się teza, że "miliony dolarów amerykańskich podatników" podczas prezydentury Joe Bidena, "szły do polskich grup pracujących na rzecz osłabienia PiS-u i promowania lewicowej polityki".

 

Elon Musk udostępnił wpis o Polsce. Paszyk: Próba włączania się w kampanię

Krzysztof Paszyk został zapytany, czy jego zdaniem może to być próba wpłynięcia na wybory prezydenckie w Polsce.

 

- Wolałby na spokojnie ustalić, czy jest to wypowiedź, którą można identyfikować z panem Muskiem - zastrzegł minister w rozmowie z Grzegorzem Kępką

 

ZOBACZ: Ekspert o zapowiedziach Friedricha Merza. "To sygnał dla Polski"

 

Jak stwierdził, "powielenie też jest formą przekazu, ale nie ma całkowitej pewności". 

 

- Jeśli tak by było, to jest niestety jakaś próba włączania się pana Muska do toczącej się w Polsce kampanii prezydenckiej - skomentował. 

 

Paszyk krytykuje ruch Muska. "Próba włączenia się w kampanię w Polsce"

 

Jak wskazał, "nie jest to pierwsza tego typu próba". - Wiemy również, o podobnych jeśli chodzi o naszych zachodnich sąsiadów - dodał nawiązując do niedzielnych wyborów do Bundestagu w Niemczech - Musk wcześniej otwarcie popierał AfD. 

 

- Jeśli byłaby to prawda, to nie jest to praktyka, której oczekiwałbym od osoby blisko związanej z prezydentem Stanów Zjednoczonych - podkreślił. 

Mateusz Morawiecki z zarzutami. Paszyk: Nie mam żadnej satysfakcji

Krzysztof Paszyk skomentował również czwartkowe wydarzenia w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, gdzie były premier Mateusz Morawiecki usłyszał zarzuty dotyczące organizacji tzw. wyborów kopertowych w 2020 roku. 

 

- W przeciwieństwie do naszych poprzedników, nie mam żadnej satysfakcji (...). Podchodzę do tego w ten sposób, że Polakom należy się wyjaśnienie, należy się rozliczenie - skomentował. 

 

ZOBACZ: Mateusz Morawiecki z zarzutami. Prokuratura wyjaśnia, co dalej

 

Polityk odniósł się również do sugestii, że zarzuty dla Morawieckiego to "akt politycznej zemsty", ponieważ prokuratura jest w rękach KO.

 

- To są wierutne bzdury, jeśli jakikolwiek wójt, burmistrz, prezydent miasta wydałoby w taki sposób 70 milionów, a nawet 500 złotych w ciągu kilku miesięcy miałby wyrok skazujący i zostałby z urzędu pozbawiony swojej funkcji - podkreślił. 

 

- Morawiecki wydał bez podstawy prawnej 70, niektórzy mówią blisko 100 milionów złotych, i za to musi zostać pociągnięty do odpowiedzialności. To nie jest żadna zemsta, tylko poczucie odpowiedzialności i tego, że nie ma równych i równiejszych w naszym kraju - podsumował minister. 

Trump zapowiada cła na UE. "To nie zatrzęsie polską gospodarką"

Donald Trump zapowiedział podczas pierwszego posiedzenia swojego gabinetu, że wkrótce nałoży na UE cła w wysokości 25-proc., które obejmą m.in. samochody. 

 

- Polska więcej importuje niż eksportuje w zakresie tego asortymentu, więc to nie zatrzęsie w posadach polską gospodarką - ocenił w programie "Gość Wydarzeń" Krzysztof Paszyk. 

 

Jak zaznaczył, polska gospodarka opiera się na współpracy z partnerami europejskimi.

 

- Więc jeśli już w jakiś sposób mielibyśmy odczuć skutki tych ceł, to pośrednio, ale to też jest trudne to oszacowania - stwierdził. 

 

ZOBACZ: Trump oskarża Europę, Tusk reaguje. Pisze o "transatlantyckiej przyjaźni"

 

Podkreślił jednak, że wszystkie dane trzeba "spokojnie przeanalizować". - Analizujemy to, bo sytuacja jest poważna, nie chciałbym być odebrany, jako ktoś, kto to bagatelizuje - zaznaczył minister. 

 

- Odpowiedź będzie niezbędna, ale musimy to robić w sposób wyważony, rozważny, bez paniki, bez larum - zastrzegł. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie