Napad na willę w Józefowie. Zaatakowali małżeństwo i uciekli z łupem
Dwójka napastników napadła na małżeństwo i obrabowała ich willę w Józefowie - donoszą media. Policja w rozmowie z polsatnews.pl potwierdziła, że doszło do "zdarzenia kryminalnego" na terenie miejscowości. Zaznaczyła, że mimo obrażeń żaden z domowników nie wymagał hospitalizacji. Sprawców wciąż nie ujęto, trwa policyjne dochodzenie.
W środę doszło do napadu na małżeństwo mieszkające w luksusowej willi w Józefowie - donosi "Miejski reporter". Dwóch zamaskowanych napastników miało wedrzeć się do posiadłości, zaatakować domowników, a jednego dotkliwie pobić i uciec z łupem. Z domu zniknęła m.in. gotówka.
Policjanci potwierdzili, że w miejscowości doszło do "kryminalnego zdarzenia", jednak nie podają żadnych szczegółów.
- W dniu wczorajszym w godzinach popołudniowych doszło do zdarzenia kryminalnego na terenie Józefowa - potwierdził w rozmowie z polsatnews.pl podkom. Patryk Domarecki, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Otwocku. Jak przekazał, na miejsce przyjechała karetka pogotowia, jednak żadna z poszkodowanych osób nie wymagała hospitalizacji.
Napad w Józefowie. Policja poszukuje sprawców
Na miejscu zdarzenia oprócz ratowników pojawili się także policjanci. Przeszukali oni dom, zabezpieczyli monitoring i przesłuchali świadków. Sprawa wciąż jest w toku.
ZOBACZ: Rabusie niczym z Dzikiego Zachodu. Napadają na jadące pociągi w USA
- Na miejscu pracują służby, które pracują nad ustaleniem dokładnych okoliczności zdarzenia, jak również nad ustaleniem i zatrzymaniem sprawcy lub sprawców - oznajmił podkom. Domarecki.
Wiadomo, że podejrzani nie zostali jeszcze złapani, jednak funkcjonariusze nie zdradzają, ilu uczestników było dokładnie, ani czy mają w tej sprawie jakiś trop.
Napad w Kobyłce. Skuli domowników i wynieśli kosztowności
Dwa tygodnie temu doszło do podobnego zdarzenia w Kobyłce. Zamaskowani sprawcy weszli do domu jednorodzinnego. Tam zastali domowników siedzących przy stole, którym podali się za funkcjonariuszy CBŚP.
ZOBACZ: Napad na dom biznesmena. "Oblewali wrzątkiem i trzymali nóż na gardle"
Następnie mieszkańców obezwładnili i skuli kajdankami. Po tym przystąpili do grabieży mieszkania. Wynieśli pieniądze i kosztowności, w tym zegarki warte nawet kilkaset tys. zł. Podczas napadu sprawcy użyli kominiarek, czapek i rękawiczek. Do tej pory są poszukiwani.
