Zabójstwa seniorek w Warszawie. Dwie osoby z zarzutami

aktualizacja: Polska Piotr Białczyk / Adrianna Rymaszewska / Polsatnews.pl
Zabójstwa seniorek w Warszawie. Dwie osoby z zarzutami
Polsat News
W sprawie zabójstw seniorek zatrzymano dwie osoby

- Mamy do czynienia ze sprawą dwóch współczesnych Raskolnikowów. Mamy do czynienia z zabójstwami staruszek dokonanymi w wyniku motywacji znanej z powieści Fiodora Dostojewskiego. Są zbrodnie, będzie kara - przekazał na konferencji prasowej rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba. W sprawie zabójstw seniorek w Warszawie zatrzymano dwie osoby, które usłyszały zarzuty.

- Mając na uwadze charakter zdarzeń, brutalność działania sprawców oraz to, kim były ofiary, priorytetem było jak najszybsze ustalenie, kto stoi za tymi morderstwami - przekazał mł. insp. Robert Szumiata, rzecznik prasowy KSP.

 

W sprawie zatrzymane zostały dwie osoby, a punktem wyjścia była zbrodnia, do której doszło na warszawskim Ursynowie przy ul. Wąwozowej.

 

- Tuż po północy pracownik banku otrzymał telefon od starszej kobiety, która prosiła go o zmianę dostępu haseł do jej konta. Nagle ta rozmowa została przerwana. Ta informacja z Centrum Powiadamiania Ratunkowego trafiła natychmiast do policjantów, a ci błyskawicznie pojawili się na miejscu wraz z synem ofiary - relacjonował policjant. 

 

ZOBACZ: Tragedia w szkole. Nie żyje dziewięciolatka

 

Policja musiała wejść do mieszkania siłowo, a na balkonie zauważono mężczyznę, który próbował uciec. Ostatecznie został on zatrzymany, zaś w lokalu znaleziono zwłoki kobiety. Mężczyzna ten to 45-letni Polak.

 

Oprócz tego, w ręce służb wpadł wkrótce także 33-latek z Ukrainy, którego zatrzymano w mieszkaniu na warszawskim Bródnie. Tam również trzeba było wejść siłowo. W lokalu znaleziono wiele przedmiotów, które doprowadziły do miejsc poprzednich zbrodni.

 

- Motywem był motyw rabunkowy. Mężczyźni skradli wiele przedmiotów i policja większość z nich odzyskała. Śledztwo cały czas trwa - poinformował mł. insp. Robert Szumiata.

Zabójstwa seniorek w Warszawie. Polak i Ukrainiec z zarzutami

Prok. Piotr Antoni Skiba przekazał podczas konferencji, że dwaj mężczyźni usłyszeli różne zarzuty. Polak jest podejrzany o pięć przestępstw, w tym zabójstwa kwalifikowane w związku z dokonaniem rozboju, samodzielnie oraz wspólnie i z porozumieniem z 33-latkiem.

Podczas zatrzymania znajdował się pod wpływem środków odurzających.

 

Z kolei obywatel Ukrainy usłyszał zarzuty kradzieży, paserstwa skradzionych przedmiotów, a także wzięcia udziału w popełnieniu przestępstwa zabójstwa przy ul. Księcia Trojdena na warszawskiej Ochocie.

 

Prokurator podkreślił przy tym, że ustalono, iż mężczyźni mogli być zamieszani w śmierć seniorki mieszkającej przy ul. Pruszkowskiej. Sekcja jej zwłok odbędzie się w ciągu najbliższych dni. Łącznie mowa więc o czterech zgonach, w tym trzech w wyniku przestępstw.

 

Podejrzani przyznali się do popełnienia wszystkich zarzucanych im czynów. - W szczegółach wyjaśnienia podejrzanych różnią się w sposób dość znaczny, co wskazuje na chęć wybielania się i uniknięcia obarczeniem główną winą - dodał prok. Skiba.

 

Wobec mężczyzn skierowano wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Grozi im kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Co więcej, podejrzany Polak to osoba wielokrotnie karana, poszukiwana listem gończym przez jedną z prokuratur w Warszawie. W ciągu ostatnich 20 lat zatrzymany był karany jedenastokrotnie.

Zabójstwa seniorek w Warszawie

Sprawa podejrzanych zabójstw w Warszawie wybuchła we wtorek - wtedy media informowały o odnalezieniu kolejnej ofiary - 73-letniej mieszkanki Ursynowa. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, seniorka została uduszona, a następnie okradziona.

 

Pierwszego z tragicznych odkryć dokonano kilka dni temu w mieszkaniu przy ul. Franciszkańskiej w dzielnicy Śródmieście. Mieszkająca tam 80-latka została uduszona, a z jej lokalu sprawca zabrał biżuterię, elektronikę i dzieła sztuki.

 

Kolejne zwłoki znaleziono w niedzielę. "W mieszkaniu na warszawskiej Ochocie policjanci ujawnili zwłoki starszej kobiety. Wczoraj około godziny 11.00 do Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęła informacja o zgonie 89-letniej kobiety. Zgłaszającą była synowa denatki" - podała w poniedziałek na X KSP.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie