Strefa Gazy według Donalda Trumpa. Prezydent USA opublikował wizualizację
Strefa Gazy niczym bajkowy kurort? Taką wizję tego miejsca ma Donald Trump. Prezydent USA opublikował w mediach społecznościowych film wygenerowany przez sztuczną inteligencję, który przedstawia jak mogłoby wyglądać to miejsce w przyszłości. "Koniec z tunelami, koniec ze strachem, Gaza Trumpa w końcu nadeszła" - brzmi fragment piosenki dołączonej do wizualizacji.
W środę rano Trump w mediach społecznościowych opublikował wizualizację stworzoną przy pomocy sztucznej inteligencji przedstawiającą Strefę Gazy odmienioną w nowoczesną "Riwierę".
Film ma być zapowiedzią tego, jak objęty konfliktem region wyglądałby po przejęciu przez prezydenta USA, który taką propozycję złożył po spotkaniu z premiera Izraela Binjaminem Netanjahu w Białym Domu. Kontrowersyjna propozycja spotkała się z falą krytyki, ale środowy post Trumpa zdaje się potwierdzać, że nie zrezygnował z realizacji swoich planów.
"Trump Gaza". Wizualizacja nowoczesnej "Riwiery"
Trwająca 30 sekund wizualizacja rozpoczyna się od scen przedstawiających zniszczoną Strefę Gazy po operacji odwetowej sił zbrojnych Izraela, do której doszło po ataku palestyńskiego Hamasu z 7 października 2023 r. Na tle zgliszczy palestyńskich osiedli ukazuje się napis "Gaza 2025", zastąpiony następnie pytaniem "Co dalej?".
Na nagraniu pojawiają się w kolejności: drapacze chmur i dzieci biegające po plaży, jeżdżące po ulicach samochody Tesla, Elon Musk jedzący pieczywo z humusem, brodaci mężczyźni tańczący w bikini, Trump tańczący w nocnym klubie, Musk obsypujący ludzi gotówką, budynek z napisem "Trump Gaza", złote posągi przedstawiające Trumpa, a na zakończenie scena przedstawiająca prezydenta USA i Netanjahu, leżących bez koszulek przy basenie z koktajlami w rękach.
Całości towarzyszy rytmiczna piosenka ze słowami: "Donald Trump uwolni cię, przynosząc wszystkim (dobre) życie. Koniec z tunelami, koniec ze strachem, Trump Gaza jest wreszcie tutaj".
Propozycja Trumpa. "USA przejmą kontrolę nad Strefą Gazy"
Trump podczas konferencji prasowej z Netanjahu zorganizowanej 5 lutego oznajmił, że "USA przejmą kontrolę nad Strefą Gazy" i zapowiedział, że "zrówna z ziemią" cały teren, a następnie doprowadzi tam do powstania nowej infrastruktury przydatnej mieszkańcom regionu.
Dodał, że Palestyńczycy w Strefie Gazy nie powinni ponownie "przechodzić przez proces odbudowy i okupacji przez tych samych ludzi, którzy tam byli, walczyli o to, żyli tam, umarli i wiedli nędzne życie", a dla mieszkańców wiąże się tylko ze "śmiercią i zniszczeniem".
ZOBACZ: Izrael grozi. "Iran może skończyć jak Bejrut i Strefa Gazy"
Stwierdził, że powinni zostać przesiedleni do sąsiednich krajów arabskich, które na swój koszt miałyby wybudować dla nich miejsca do zamieszkania w "pokoju i harmonii". Ocenił, że choć jak dotąd państwa takie jak Jordania i Egipt nie zgadzają się na taki pomysł, "ma przeczucie", że "król i generał" (król Jordanii Abdullah i prezydent Egiptu es-Sisi) zmienią zdanie.
Trump przedstawił pomysł jako przerwanie cyklu przemocy w regionie i zaprezentował wizję stworzenia w Gazie "riwiery Bliskiego Wschodu", gdzie mieszkać będą "międzynarodowi ludzie", w tym również Palestyńczycy. Jak stwierdził, myślał o tym od dłuższego czasu, jest to poważna propozycja i cieszy się poparciem państw arabskich. Pytany o to, czy wyśle do Gazy amerykańskich żołnierzy, dodał, że "zrobi to co konieczne".
Czytaj więcej