Niemcy: Strzelanina przed sądem. Kilka osób jest rannych

W pobliżu sądu w Bielefeld w Nadrenii Północnej-Westfalii na zachodzie Niemiec padły strzały. Ranne są co najmniej dwie osoby - podała policja. Według "Bild" jeden z napastników miał zostać ujęty przez służby. Media łączą zdarzenie z trwającym procesem w sprawie zabójstwa zawodowego boksera Besara Nimaniego.
Po godz. 13, krótko po zakończeniu procesu, w odległości około 150 metrów od wyjścia z sądu nagle padły strzały.
Proces w sprawie zabójstwa pięściarza Besara Nimaniego rozpoczął się w środę o godz. 9. Oskarżonym jest 38-letni Hüseyin Akkurt. Drugi podejrzany w tej sprawie wciąż pozostaje na wolności.
Na miejscu trwa akcja policji, ranne zostały co najmniej dwie osoby.
Niemcy: Strzały przed budynkiem sądu. Trwał tam głośny proces
"W odpowiedzi na doniesienia o strzelaninie w centrum Bielefeld, policja prowadzi obecnie zakrojoną na szeroką skalę operację. Według aktualnych informacji w wyniku strzelaniny ranne zostały co najmniej dwie osoby" - przekazała policja w mediach społecznościowych.
Jak podawał serwis Tagesschau, naoczni świadkowie twierdzili, iż kilka rannych osób leżało na ziemi, a w przypadku dwóch konieczna była reanimacja.
ZOBACZ: Seria tajemniczych zgonów seniorek w Warszawie. Prokuratora zabrała głos
Według dziennika "Bild" wśród rannych są członkowie rodziny oskarżonego - postrzelony w nogę brat oraz trafiony w okolice serca ojciec. Jego życie jest zagrożone. Mówi się również o trzeciej osobie rannej.
"Bild" podał także, że jednego z napastników już zatrzymano, drugi mógł zabarykadować się w budynku obok sądu, ale niewykluczone, że zbiegł już z miejsca zdarzenia.
Tagesschau podaje z kolei, że wcześniej na jedną z rozpraw siostra zabitego boksera miała próbować wnieść nóż, ale musiała go oddać podczas kontroli przy wejściu.
38-letni pięściarz nie żyje. Zginął w strzelaninie
Proces po zabójstwie Besara Nimaniego rozpoczął się pod koniec stycznia i odbywał się pod ścisłą ochroną.
38-letni Besar Nimani, pięściarz pochodzenia albańsko-kosowskiego, zginął w marcu 2024 roku w wyniku strzelaniny w Bielefeld.
Niemieccy śledczy ustalili, że 38-letni Hüseyin Akkurt wspólnie z 33-letnim Aymanem Dawoudem Kiritem przygotował na Nimaniego zasadzkę - po tym, jak 9 marca 2024 roku pięściarz zaparkował swój samochód i był w drodze do kawiarni, w jego kierunku oddano co najmniej 16 strzałów.
Akkurt został aresztowany w Brukseli w połowie lipca 2024 roku. Drugi podejrzany wciąż pozostaje na wolności. Motywem zbrodni - według "Bild" - miały być porachunki w półświatku.
Czytaj więcej