Jest odpowiedź Bodnara na słowa posła PiS. "Groźby karalne"

Polska
Jest odpowiedź Bodnara na słowa posła PiS. "Groźby karalne"
PAP/Maciej Kulczyński
Adam Bodnar o skandalicznych słowach posła PiS

- W tej sytuacji prokuratura powinna wszcząć postępowanie. To najzwyczajniej są groźby karalne - powiedział minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar, odnosząc się do słów Edwarda Siarki. Poseł PiS powiedział w Sejmie "kula w łeb" w stosunku do premiera Donalda Tuska. W sieci polityk tłumaczył swoją wypowiedź wierszem znanego poety.

- Jest mi smutno, ponieważ parlamentarzyści powinni być szczególnie odpowiedzialni za słowo i to, że ktoś później mówi przepraszam, to nie unieważnia słów, które padają, zwłaszcza w kontekście ewentualnych konsekwencji, które mogą się wydarzyć - powiedział w czwartek we Wrocławiu Bodnar, nawiązując do wypowiedzi polityka PiS. 

 

Według ministra takie słowa "nie mają prawa pojawiać się w debacie publicznej". - Dla mnie jest oczywiste, że w tej sytuacji prokuratura powinna wszcząć postępowanie. To najzwyczajniej są groźby karalne - podkreślił szef resortu sprawiedliwości.

"Kula w Łeb". Adam Bodnar nawiązał do słów Edwarda Siarki

Następnie prokurator generalny przypomniał w tym kontekście zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. - To jest memento dla całej nasze sceny politycznej i powinno za każdym razem przypominać, jakie słowa są niedozwolone w debacie publicznej oraz do jakich konsekwencji może prowadzić używanie słów przez osoby pełniące funkcje publiczne - wskazał.

 

ZOBACZ: Sprawa prok. Michała Ostrowskiego. Adam Bodnar zawiadomił prokuraturę

 

W mediach społecznościowych do swoich słów odniósł się również sam Siarka. Poseł PiS przytoczył fragment znanego wiersza autorstwa Władysława Broniewskiego pod tytułem "Bagnet na broń": "Za tę dłoń podniesioną nad Polską - kula w łeb!".

Poseł PiS skomentował swoją wypowiedź. Wspomniał o znanym poecie

"Tym, którzy nie znają poezji Broniewskiego, wyjaśniam, że moje pokolenie recytowało ten tekst na szkolnych akademiach. W emocjach wracają znajome frazy, które mogą bulwersować. Przepraszam" - napisał polityk.

 

 

Przypomnijmy: w czwartek w Sejmie posłowie debatowali nad uchyleniem immunitetu Zbigniewa Ziobry. Głos z mównicy zabrał m.in. były prezes Suwerennej Polski, który krytykował politykę rządu wobec rozliczeń poprzedniego obozu władzy.

 

ZOBACZ: Ziobro i Romanowski trafią do aresztu? Jest ruch sejmowej komisji


- To wszystko to jest kpina. To jest wszystko, to jest po prostu plucie Polakom w twarz. To jest jedno wielkie oszustwo. To jest praworządność? To jest bandytyzm. Jesteście grupą przestępczą. Donald Tusk pójdzie siedzieć. Zobaczycie - zapowiadał były minister sprawiedliwości.

Afera w Sejmie. Skandaliczne słowa posła PiS

Wówczas posłowie PiS zaczęli klaskać, a Edward Siarka powiedział: "Kula w łeb", odnosząc się do szefa rządu. - Może nie aż tak daleko - odparł Ziobro, a prowadząca obrady wicemarszałek Dorota Niedziela przerwała wypowiedź.

 

ZOBACZ: Poseł Solidarnej Polski Edward Siarka nowym wiceministrem środowiska

 

- Czy pan poseł Siarka wie, że zostało to nagrane? Czy pan poseł zdaje sobie sprawę ze słów, które właśnie wykrzyczał? - pytała parlamentarzystę Niedziela. - Czy chce pan przeprosić, czy wycofa się pan ze swojej wypowiedzi? - chciała wiedzieć.

 

- Czasami padają słowa zbyt daleko idące, pan poseł powiedział słowo "przepraszam", ale te słowa mają swoje podstawy w działaniach i czynach - odparł na to Ziobro, po czym kontynuował swoją wypowiedź.

nn/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie