Ukraińcy murem za Zełenskim. Notowania Zełenskiego rosną

63 proc. Ukraińców w pełni lub częściowo popiera działania Wołodymyra Zełenskiego jako prezydenta - wynika z sondażu Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii (KMIS). Oznacza to, że poparcie dla Zełenskiego wzrosło o siedem pkt. proc. od maja 2024 r. Tymczasem Donald Trump nazwał ostatnio ukraińskiego przywódcę "dyktatorem".
Według sondażu na stronie KMIS, 26,1 proc. ankietowanych całkowicie popiera działania głowy państwa, 36,9 proc. - raczej popiera, 18,3 proc. - raczej nie popiera, a 14,4 proc. - całkowicie nie aprobuje.
Oznacza to, że odsetek osób popierających działalność urzędującego prezydenta wzrósł o siedem pkt. proc. w porównaniu z badaniem przeprowadzonym w maju 2024 r. Wówczas pozytywnie o Zełenskim wypowiedziało się 56 proc. respondentów.
Sondaż. Wołodymyr Zełenski z poparciem Ukraińców
Z najnowszego badania wynika również, że w ocenie 74 proc. Ukraińców prezydent jest patriotą. 73 proc. uważa, że jest inteligentny i kompetentny, 59 proc. - że jest uczciwy i godny zaufania, a 65 proc. - że jest silnym przywódcą.
ZOBACZ: Media: Tajne spotkania USA-Rosja w Szwajcarii. "Odbywały się wielokrotnie"
Większość Ukraińców jest ponadto zdania, że opozycja musi wykazać się solidarnością i zademonstrować bardziej propaństwowe podejście. 81,7 proc. wszystkich ankietowanych raczej lub zdecydowanie zgadza się ze stwierdzeniem, że przedstawiciele opozycji powinni znaleźć sposób na współpracę z głową państwa.
Trump i Kreml nawołują do rezygnacji Zełenskiego
Wyniki sondażu stoją w sprzeczności z tym, co w środę ogłosił prezydent USA Donald Trump, który stwierdził, że w Ukrainie potrzebne są wybory prezydenckie, gdyż Zełenski cieszy się rzekomo poparciem zaledwie 4 proc. Ukraińców. Warto zaznaczyć, że Trump nie uściślił, skąd ma takie dane. W odpowiedzi prezydent Ukrainy zarzucił mu, iż szerzy "rosyjską dezinformację".
ZOBACZ: Kolejne podejście Waszyngtonu. Przekazano Ukrainie nową wersję umowy
Z kolei doradca Trumpa, miliarder Elon Musk, przekonywał w czwartek, że poprzedni sondaż KMIS, pokazujący 56-procentowe poparcie dla Zełenskiego jest "kontrolowany" przez przywódcę, a co za tym idzie niewiarygodny. Właściciel Tesli utrzymuje też, że KMIS otrzymywał fundusze z amerykańskiej agencji pomocowej USAID, którą Musk uznał za "organizację przestępczą".
Narracja Trumpa przypomina do złudzenia tę przyjmowaną przez Kreml, który również chce nowych wyborów prezydenckich w Ukrainie i stawia to za jeden ze swoich warunków zawarcia pokoju. Sęk w tym, że ukraińska konstytucja nie pozwala na przeprowadzenie wyborów w czasie wojny. Przeciwna ustąpieniu Zełenskiego jest nawet była premier Julia Tymoszenko, która formalnie pozostaje w opozycji do niego.
Czytaj więcej