Poseł Siarka tłumaczy się z "kuli w łeb". "Dla mnie to trudna sytuacja"

Polska
Poseł Siarka tłumaczy się z "kuli w łeb". "Dla mnie to trudna sytuacja"
Polsat News
Polityk PiS tłumaczy się ze swoich słów w stosunku do premiera

Nie mówiłem tego w obecności premiera Donalda Tuska, tylko w przekrzykiwaniu się. Z mojej strony od razu padło też słowa "przepraszam". Odwoływałem się tylko do słów, zawartych w wierszu Władysława Broniewskiego - komentował poseł PiS Edward Siarka, który powiedział w Sejmie "kula w łeb" w stosunku do szefa rządu.

Nie milką echa skandalicznych słów, które w stosunku do premiera wypowiedział w czwartek w Sejmie poseł Siarka. Po wytłumaczeniu swojego zachowania w mediach społecznościowych, polityk odniósł się do niego również na żywo w piątkowej rozmowie z dziennikarzami.

 

- Nie mówiłem w jego obecności (premiera Donalda Tuska), tylko zwyczajnie wykrzyczane, w przekrzykiwaniu się. Od razu powiedziałem, że przepraszam, bo to musi paść. I cóż? Wiadomo, że dzisiaj jest bardzo gorąco i trzeba uważać na wszystkie słowa - stwierdził parlamentarzysta.

 

- Z mojej strony od razu padły słowa przepraszam w tej sytuacji, zgadzam się - że gdy w zbyt mocny sposób są formułowane na sali sejmowej, mogą rodzić tego rodzaju emocje - dodał Siarka.

Edward Siarka tłumaczy się ze swoich słów. "To dla mnie trudna sytuacja"

Zapytany o ewentualne konsekwencje ze strony klubu, jak choćby zawieszenie czy kara, polityk stwierdził, że trudno mu coś w tej kwestii powiedzieć. - W przeszłości takie sformułowania padały również pod adresem polityków PiS czy prezydenta - stwierdził natomiast.

 

ZOBACZ: "Skompromitowali siebie i Sejm". Hołownia chce najwyższej kary dla Wilka i Siarki

 

- Ja tutaj tylko odwołuję się do słów, które są zawarte w wierszu Broniewskiego. Swego czasu Tusk zrobił to z tekstem Miłosza - przypomniał poseł PiS.

 

- Dla mnie to oczywiście trudna sytuacja, bo muszę dziś państwa przepraszać za to, co padło, ale to już się nie odwróci - podsumował polityk.

 

Afera w Sejmie. Skandaliczne słowa w stosunku do premiera

Przypomnijmy: w czwartek w Sejmie posłowie debatowali nad uchyleniem immunitetu Zbigniewa Ziobry. Głos z mównicy zabrał m.in. były prezes Suwerennej Polski, który krytykował politykę rządu wobec rozliczeń poprzedniego obozu władzy.

 

ZOBACZ: Jest odpowiedź Bodnara na słowa posła PiS. "Groźby karalne"

 

- To wszystko to jest kpina. To jest wszystko, to jest po prostu plucie Polakom w twarz. To jest jedno wielkie oszustwo. To jest praworządność? To jest bandytyzm. Jesteście grupą przestępczą. Donald Tusk pójdzie siedzieć. Zobaczycie - zapowiadał były minister sprawiedliwości.


Wówczas posłowie PiS zaczęli klaskać, a Edward Siarka powiedział: "Kula w łeb", odnosząc się do szefa rządu. - Może nie aż tak daleko - odparł Ziobro, a prowadząca obrady wicemarszałek Dorota Niedziela przerwała wypowiedź.

nn/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie