Kulisy tajnej akcji. "Wspaniały przykład ukraińsko-polskiej współpracy"

Polska pomogła dostarczyć do USA dron typu Shahed, który jest wykorzystywany przez Rosję w Ukrainie. - Jest to wspaniały przykład ukraińsko-polskiej współpracy - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. - To ważna informacja dla Europy i świata, że Iran i Rosja współpracują w produkcji i w wystrzeliwaniu setek takich dronów w obiekty niekoniecznie wojskowe - dodał.
Dron, w którego dostarczeniu do USA kluczową rolę odegrała Polska, będzie wystawiony jako eksponat na konferencji środowisk narodowo-konserwatywnych CPAC, która odbędzie się w weekend 22-23 lutego w Waszyngtonie.
W piątek na wystawie pojawił się Radosław Sikorski, który poinformował, że jest to dron zestrzelony przez siły obrony powietrznej Ukrainy. - To im należą się największe gratulacje - powiedział szef polskiego MSZ.
"Owocna współpraca Ukrainy, Polski i USA"
Sikorski wyjaśnił, że dron był transportowany do USA na pokładzie polskiego samolotu wojskowego. - Wspaniały przykład ukraińsko-polskiej współpracy - ocenił.
Przypomniał, że setki takich dronów wyprodukowanych w Iranie są wystrzeliwane na Ukrainę oraz atakują Izrael.
ZOBACZ: Rosja zwiększyła produkcję dronów. Testuje nowe "wabiki"
- Jest to więc ważna informacja dla Europy i świata, że Iran i Rosja współpracują w produkcji i w wystrzeliwaniu setek takich dronów w obiekty niekoniecznie wojskowe - dodał.
Podkreślił, że fakt, że dron trafił do USA to "owocna współpraca Ukrainy, Polski i USA". - Czyli modelowy sojusz, aby ten dron mógł dać tutaj świadectwo tego, z czym mamy do czynienia, czyli z osią chaosu - stwierdził.
Sikorski przyznał, że "członkowie amerykańskiej administracji już widzieli drona, a kolejni zobaczą go dzisiaj".
"Ten dron robi tu dobrą polityczna robotę"
- Jutro ma tu przemawiać prezydent Donald Trump, więc byłoby nam milo, gdyby obejrzał nie tylko drona, ale również jego opis, oraz opis operacji ściągnięcia go tutaj, w którym organizatorzy dziękują polskiemu rządowi i premierowi Donaldowi Tuskowi - powiedział.
- Nie mogło się to stać bez zgody premiera, dron musiał być sprawdzony, oczywiście jest usunięta głowica, nasze służby stanęły na wysokości zadania - dodał szef MSZ.
ZOBACZ: Dron uderzył w sarkofag elektrowni w Czarnobylu. Zełenski: Uszkodzenia są znaczne
- Ten dron robi tu dobrą polityczna robotę, a to jeszcze nie koniec jego zadań - stwierdził. Dopytywany, co ma na myśli, tajemniczo odparł: "Pożyjemy, zobaczymy".
- Ważne jest, żeby społeczność międzynarodowa, w tym ta, która będzie w przyszłym tygodniu debatowała w ONZ w trzecią rocznicę rosyjskiej napaści na Ukrainę, również zaznajomiła się z realiami tej wojny i skutkami współpracy irańsko-rosyjskiej - podkreślił.
Shahed, nazywany przez Rosjan Geran-2, budzi obawy specjalistów od bezpieczeństwa w USA, ponieważ jest bardzo tani w produkcji, a potrafi siać duże spustoszenie. W styczniu 2024 roku Shahed wystrzelony przez irańską szyicką milicję zabił czterech amerykańskich żołnierzy, gdy trafił w ich posterunek w Jordanii.
Czytaj więcej