Kolejny obiekt znaleziony w Wielkopolsce. "Niezły kawałek historii"

Policja informuje o odnalezieniu kolejnego obiektu, który może być częścią rakiety Falcon-9. Jej elementy znaleziono na terenie Wielkopolski w ostatnich dniach. Popularyzator astronomii Karol Wójcicki ("Z głową w gwiazdach") wskazał, że najprawdopodobniej odnalezione zostaną wkrótce następne fragmenty. Niezidentyfikowany obiekt został też zlokalizowany w woj. kujawsko-pomorskim.
- Dzisiaj ok. godz. 11:00 na skraju lasu w miejscowości Sędziny znaleziono czarny element, jest to zbiornik podobny do tych, które zostały znalezione już wcześniej - poinformowała w rozmowie z Polsat News mł. asp. Karolina Grześkowiak z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.
Jak wskazała przedstawicielka policji, na obiekt natrafiła przypadkowa osoba. Na miejsce skierowane zostały służby, które zabezpieczają teren. Rzeczniczka przyznała, że zdarza się, że w miejscu, w którym dokonano znaleziska, mieszkańcy udają się na spacery.
Kolejny obiekt znaleziony w Wielkopolsce. "Niezły kawałek historii"
Jednym z pierwszych, którzy poinformowali o nowym odkryciu policji był Łukasz Kukliński. Informacje pojawiły się na jego stronie na Facebooku "Wielkopolski Łowca Burz".
- Jest to zdecydowanie niecodzienna sytuacja, dodatkowo biorąc pod uwagę fakt, że te elementy w ogóle dotarły do Ziemi. Możemy powiedzieć, że jest to niezły kawałek historii, która się właśnie pisze na naszych oczach - przekonywał w rozmowie z Polsat News.
ZOBACZ: Incydent z rakietą Falcon 9. Pilny komunikat ministerstwa
Pasjonat przyznał, że mamy niemal pewność, że obiekt jest fragmentem rakiety Falcon-9. - Ten drugi etap tej rakiety posiadał cztery takie zbiorniki, więc zdaje się, że formalnością jest, by potwierdzić, że ten zbiornik to jest kolejny element Falcona - powiedział.
Popularyzator astronomii uspokaja: To wszystko spadło w tym samym czasie
Popularyzator astronomii Karol Wójcicki ("Z głową w gwiazdach") stwierdził, że przechodzenie tego rodzaju elementów przez atmosferę jest niezwykle rzadkim zjawiskiem. Wskazał jednakowoż, że kolejne doniesienia o znaleziskach nie oznaczają, że wciąż jesteśmy zagrożeni spadającymi z nieba obiektami.
WIDEO: Kolejny obiekt znaleziony w Wielkopolsce. "Niezły kawałek historii"
- Należałoby tu jednak uspokoić, bo co chwilę media informują, że kolejne elementy zostają odnalezione. To nie znaczy, że kolejne co chwila spadają. To wszystko spadło dokładnie w tym samym momencie, ok. 4:45 w czwartkowy poranek - powiedział.
ZOBACZ: Rakieta Muska nad Polską, a mail nie dotarł. Kosiniak-Kamysz obiecuje konsekwencje
Wójcicki przyznał, że podejrzewa, że w najbliższych dniach pojawią się informacje o kilku kolejnych podobnych elementach, które odnajdą się na terenie Wielkopolski.
Kujawsko-pomorskie. Niezidentyfikowany obiekt w stawie?
Tymczasem właściciel jednej z posesji w Lutowie w gminie Sępólno Krajeńskie zgłosił, że niezidentyfikowany obiekt znalazł się również w należącym do niego stawie. Na miejsce wysłano policję i straż pożarną. Służby mają zbadać znalezisko.
- Trochę powątpiewam w te informacje dlatego, że to miejsce jest mocno oddalone od osi przelotu tej rakiety, więc bardzo ciekawe, co tam zostanie znalezione w tym stawie, natomiast proszę zwrócić uwagę, że wszystkie elementy zostały do tej pory znalezione w jednym regionie - wskazał Karol Wójcicki.
Czytaj więcej